Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gd.: Tak bawili się na balu karnawałowym seniorzy ze Stowarzyszenia Solidarni. Tu zawiązują się przyjaźnie na lata [ZDJĘCIA], WIDEO]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Podczas balu karnawałowego, który tradycyjnie już odbył się w pruszczańskiej karczmie „U Jakuba” bawiło się ponad 100 osób. Były oryginalne przebrania, król i królowa balu, a do tego tańce przy przebojach od lat 60. do czasów współczesnych - tak bawili się seniorzy na balu karnawałowym Stowarzyszenia na Rzecz Emerytów i Rencistów Powiatu Gdańskiego „Solidarni”. Tu zawiązują się przyjaźnie na dlugie lata.

Pruszczańska karczma "U Jakuba" kolejny już raz gościła w swych progach seniorów z Pruszcza i powiatu na balu karnawałowym Stowarzyszenia na Rzecz Emerytów i Rencistów Powiatu Gdańskiego „Solidarni”. Na zabawę przy rytmach od lat 60. do współczesnych bawiło się ponad 100 osób. Były oryginalne przebrania, wybór króla i królowej balu oraz świetna zabawa.

Zobacz: Bal karnawałowy Stowarzyszenia Solidarni w Pruszczu Gdańskim

- Nasze stowarzyszenie ma trzy duże bale w ciągu roku dla swoich członków - mówi Danuta Olech, wice prezes Stowarzyszenia na Rzecz Emerytów i Rencistów Powiatu Gdańskiego „Solidarni”. - Pierwszy bal w roku to bal przebieranców - karnawałowy. Podczas niego wybieramy na cały rok królową i króla. Następny odbywa się w okresie marzec - kwiecień "W barwach wiosny". Wtedy stroje uczestników związane są z kwiatami, panie mają wianki, sukienki w motywy kwiatowe, panowie - kwiaty w butonierkach. W ubiegłym roku każdemu wręczałam kwiatka. Wszystko, co związane z kwiatami uczestniczy mogą zaprezentować, wykorzystać podczas zabawy. Trzeci cykliczny bal to andrzejkowy z wróżbami. Zawsze na każdym z tych bali bawi się około 110 osób Pewnie byłoby więcej chętnych, ale tyle osób pomieści sala. Oprócz tego są także bale wyjazdowe, bo często wyjeżdżamy.

Zobacz: Wyróznienia od przedsiebiorców dla burmistrza Pruszcza

Najważniejsza na balu jest jego niezapomniana atmosfera. Tańce w rytm ulubionych melodii, rozmowy, wspomnienia z poprzednich spotkań to również ważne elementy każdego balu.

- Ludzie bardzo chętnie biorą udział w balach. To dla wielu także okazja do pokazania swojej pomysłowości przy tworzeniu stroju. W tym roku mamy np. dwie osoby w strojach matrioszki, jedna z nich jest plastyczką i stworzyła takie piękne i oryginalne stroje - mówi Danuta Olech.

Stowarzyszenie „Solidarni” działa już 13 lat i liczy obecnie 300 członków.
- Zaczynaliśmy od piętnastu osób - mówi Danuta Olech. - Pamiętam jak przed pierwszymi wycieczkami obdzwaniałam ludzi, żeby zapełnić listę wyjazdową i by autokar był pełen. Już dawno, te czasy się skończyły. Jest wręcz odwrotnie. Jest więcej chętnych niż miejsc, np. na grudniową wycieczkę do Kołobrzegu zapisało się już 80 osób, a jest 40 miejsc. Będziemy musieli w przyszłym roku zrobić drugi turnus. Cieszy to bardzo, że ludzie tak dobrze się czuja w naszym stowarzyszeniu, chętnie polecają innym i tak z roku na rok nas przybywa. Jesteśmy otwarci na nowe osoby. Są u na osoby z całego powiatu, a także z Sopotu. Utrzymujemy się ze swoich składek, które nie są duże, także ze sponsoringu oraz miasto nam pomaga, np. nasi członkowie mogą korzystać z dwóch basenów w Pruszczu 2 godziny tygodniowo. Obłożenie jest duże. Jest też gimnastyka, którą jedna z pań prowadzi społecznie.

Podczas balu, jego uczestnicy mogli także zapoznać się z planem wyjazdów, większych spotkań na cały rok 2019.

- Bardzo dużo wycieczek, wyjazdów do sanatorium organizujemy - dodaje Danuta Olech. - W tym roku mamy m.in. wyjazd do Grudziądza - baseny termalne, do sanatorium w Krynicy Zdrój i Nałęczowa, wyjazd na grzyby, będziemy zwiedzać Gdynię, Gdańsk, popłyniemy galeonem na Westerplatte.

- Jeździmy także na próby do Teatru Wybrzeże w Gdańsku oraz cyklicznie do Teatru Muzycznego w Gdyni. W marcu w starostwie odbędzie się wystawa nie tylko malarstwa, bo też haftu. Do tego dochodzą imprezy okolicznościowe, które dopisujemy na bieżąco.

Zobacz: Wystawa Justyny Drozd-Tietianiec w galerii Szary Ganek w Pruszczu - ZDJĘCIA< WIDEO

Te wszystkie wydarzenia, w których uczestniczą członkowie Stowarzyszenia Solidarni, sprawiają, że zawiązują się sympatie, przyjaźnie na długie.
- Zjawił się np. pan, który nie wiedział co robić po śmierci żony. Mieszkał na wsi. W urzędzie powiedzieli mu o naszym stowarzyszeniu, przyjechał do Pruszcza i się zapisał - mowi Danuta Olech. - Stowarzyszenie było dla niego ratunkiem. Tutaj ludzie sobie nawzajem dają radość życia, motywację do wyjścia, porozmawiania z innymi. To bardzo ważne. Tak jak stowarzyszenie daje im dużo tej radości, tak oni mi dają jej też. Pracuję społecznie i najbardziej cieszy, mnie to, co słyszę od nowych członków, kiedy odpowiadają na moje pytanie, dlaczego się do nas zapisują - "Bo u nas jest fajnie". To najlepsza rekomendacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto