Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gd.: Miasto wycince starych drzew mówi „nie”

Wawrzyniec Rozenberg
Zdaniem mieszkanki w miejsce topoli można posadzić młode drzewa
Zdaniem mieszkanki w miejsce topoli można posadzić młode drzewa Fot. Wawrzyniec Rozenberg
Mieszkańcy budynku przy ul. Olszewskiego 1 domagają się od miasta wycięcia starych drzew, bo ich zdaniem stwarzają zagrożenie i... nie zdobią. Urząd nie zgadza się na wycięcie topoli.

Mieszkańcy ulicy Olszewskiego napisali w tej sprawie list do burmistrza Pruszcza Gdańskiego.
- W imieniu mieszkańców Wspólnoty Mieszkaniowej Karola Olszewskiego 1 w Pruszczu Gdańskim zwracam się z prośbą o dokonanie wycinki drzew przydrożnych, rosnących w pasie drogowym ulicy Olszewskiego obok naszego domu - czytamy w liście do burmistrza. - Są to wyrośnięte topole, z łamiącymi się gałęziami, które stanowią zagrożenie dla ludzi, ruchu kołowego i naszego mienia. Spadające liście z tych drzew zatykają rynny i przewody kominowe naszej nieruchomości”.

W odpowiedzi Wojciecha Gawkowski, zastępca burmistrza odpowiada, że miasto nie wyraża zgody na wycięcie drzew.
- Po przeprowadzeniu przeglądu pod kątem stanu zdrowotnego drzew zostaną podjęte działania polegające na usunięciu martwych czy nadłamanych konarów - informuje Gawkowski. - Jeśli podczas wizji w terenie okaże się, że niektóre z drzew nie rokują szans na przeżycie lub stwarzają zagrożenie, zostaną usunięte. Pragniemy podkreślić, że decyzja o usunięciu drzew jest ostatecznością. Spadające liście, dostające się do rynien czy przewodów kominowych, nie są argumentem do usuwania drzew. Zieleń wysoka w mieście pełni ważną rolę przyrodniczą i krajobrazową. W związku z tym warto ją chronić.

- Nie zgadzam się z opinią burmistrza, że należy chronić stare topole - mówi Danuta Wójcik, mieszkanka domu przy ul. Olszewskiego w Pruszczu Gd. - Stare topole stwarzają zagrożenie i nie są ładne. Wycięto ich wiele na terenie miasta i nikt ich nie żałuje. W to miejsce można posadzić bardziej estetyczne gatunki. Młode drzewa są piękne nie zagrażają mieszkańcom w takim stopniu, jak stare - dodaje.

Po zamianach w prawie
- Po zmianie prawa w styczniu mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego dowiadywali się czy mogą wycinać drzewa na swoich działkach bez zezwoleń - wyjaśniła Marta Rauchfleisch z referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim. - Niektórzy pomimo że wnioski nie były wymagane, nadal je składali, żeby mieć dokument. Mieliśmy zgłoszenie o wycinaniu topoli na prywatnej działce, niedaleko ulicy Raciborskiego. Tam nie było naruszenia prawa. Natomiast jedno z anonimowych zgłoszeń o nieprawidłowościach przy wycince drzew mogło być z naruszeniem prawa i właśnie je sprawdzamy.

Zobacz także: Info z Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto