Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gd.: Bieg wokół komina dla Bartka. Biegają i wrzucają do puszki, by wesprzeć chorego pruszczanina [ZDJĘCIA]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Niemal dwustu biegaczy i nie tylko, stanęło dzisiaj na mecie Biegu Wokół Komina dla Bartka w Pruszczu, by wesprzeć 25-letniego pruszczanina, który od stycznia walczy o powrót do sprawności po ciężkim wypadku. Od godz. 9 do 14-15 odbywa się maraton, w którym może wziąć udział każdy. Na miejscu jest także Bartek z rodziną.

To kolejna edycja „Maratonu wokół komina” zorganizowanego przez grupę biegaczy "Pruszcz biega". Tym razem połączona ze zbiórką na profesjonalny wózek dla 25-letniego Bartka.

pisaliśmy:Młody pruszczanin walczy o wybudzenie po ciężkim wypadku

- Każdy może przebiec ile chce czy da radę. Co 3 kilometry spotykamy się przy kulkach. Tam też będzie serce całej akcji. Pod namiotem jest ciasto, owoce, napoje. Będziemy biegać gdzieś do godz. 15. Tyle może potrwać maraton. A może i dłużej, dopóki będą chętni do biegania - mówi Jacek Nuż, organizator biegu. - Zapraszamy wszystkich bez względu na kondycję, aby wystartowali z nami, a przy okazji pomogli Bartkowi, wrzucając przysłowiowy grosz do puszki.

Wiemy dobrze, że żeby pomoc nie musimy pozbywać się majątku - dodaje Jacek Nuż. - Możemy z małych rzeczy zrezygnować, a z taką grupą ludzi możemy zrobić naprawdę wielkie rzeczy.

Na wydarzeniu jest także Bartek z bratem Pawłem i rodzicami. Tuz przed rozpoczęciem biegu rodzice podziękowali wszystkim za wsparcie, obecność.

- To jaka energia, ile miłości, ile modlitwy płynie do Bartka i do nas od stycznia to jest coś niesamowitego - mówi Piotr Rutkowski, tata Bartka. - To nam daje siły do walki. Lekarze mówią, że nie widzieli pacjenta, który tak szybko idzie do przodu. Dziękujemy wam z serca za to, że jesteście z nami.

- Lekarze, który rehabilitują mówią, że to, że on żyje, wraca to jest cud - dodaje mama Bartka. - Z drugiej strony to jest dowód na to, jaką sport daje siłę. To, że Bartek był sportowcem to jest jego największa zaleta. Było z czego brać. Ten organizm czerpał z tego, co wcześniej wypracował w trakcie sportu.

- Jesteśmy tutaj, żeby wesprzeć naszego kolegę z grupy. Żeby mu pokazać, że nie jest sam - mówią Darek Wąski i Michał Łęgowski z grupy Pruszcz Biega i Iron Team.

- Obydwie grupy bardzo chętnie włączają się w pomoc charytatywną. Oprócz tego biegu organizujemy 28 grudnia w Gdańsku Bieg Anioła. Jest to bieg charytatywny dla Hospicjum Pomorze dzieciom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto