Pożar torfowiska w Otominie gm. Kolbudy
Do pożaru torfowiska w Otominie przy ul. Słonecznej 1 w gm. Kolbudy doszło w czwartek. Jednymi z pierwszych na miejscu byli strażacy z OSP Lublewo. Jak mówią druhowie, chwilę po godz. 15 zostali zadysponowani do pożaru ściółki leśnej w miejscowości Otomin.
- Po dojeździe na miejsce zastaliśmy pożar torfowiska, którego nie byliśmy w stanie ugasić własnymi siłami i środkami - relacjonują strażacy z OSP Lublewo.
Na miejsce wezwano kolejne zastępy.
- Na miejsce zadysponowano znaczne siły i środki. W sumie 6 zastępów - informuje mł. bryg. Wojciech Wanat, zastępca komendanta powiatowego KP PSP w Pruszczu Gdańskim. - Byli to strażacy z powiatu gdańskiego - JRG Pruszcz Gdański, OSP Lublewo, OSP Kolbudy, OSP Rościszewo, OSP Pruszcz Gdański i z Gdańska - JRG 3 Gdańsk oraz Straż Leśna.
W ruch poszły pompy wysokiej wydajności. Pożarem objęte było ok. 70 metrów kw. powierzchni torfowiska. Akcja była długa i trudna.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu pożaru oraz organizacji systemu zaopatrzenia wodnego w celu zapewnienia ciągłości podawania środka gaśniczego. Dostęp do miejsca pożaru był bardzo utrudniony. 1,5 kilometra budowana była magistrala wodna - dodaje Wanat. - Pożar torfowiska jest trudny do gaszenia. Nie można na nie wejść, bo można się zapaść, a pożar może tlić się głęboko w nim. Tutaj najprawdopodobniej paliło się to od kilku dni. Leśnicy mieli sygnały, że coś czuć, szukali, sprawdzali, ale nie mogli zlokalizować. To się tli powoli, często głęboko, ale może objąć duży obszar swoim zasięgiem. Czasami akcje gaszenia torfowisk trwają kilka miesięcy.
Strażakom w Otominie udało się opanować pożar i dogasić tlące pogorzelisko późnym wieczorem, po godz. 21.
- To był trudny do ugaszenia rodzaj ognia - mówią leśnicy z Nadleśnictwa Kolbudy. - Podziękowania dla Straży Pożarnej za profesjonalną akcję!
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?