Przepełnienie autobusów linii 400 i 400 (trasa Starogard - Gdańsk) widać zwłaszcza w porannych kursach, którymi dzieci i młodzież dojeżdża do szkoły a dorośli do pracy.
- Od tego roku, PKS-ami jeżdżą dzieci z „podwójnego rocznika”, a tymczasem od września zlikwidowano kilka kursów - mówi Anita dojeżdżająca autobusem do pracy w Pruszczu. - Często jest tak, że kierowca nie zatrzyma się na przystanku, ponieważ autobus jest już przepełniony i nie może wziąć więcej osób. Ci, którzy jeżdżą z reguły mają wykupione bilety miesięczne. Chyba sprzedając taką ilość biletów można przewidzieć ilu będzie więcej pasażerów.
czytaj także:Symulator dachowania stanie przy OSP Pruszcz Gdański
- Pierwszy tydzień września jest zwykle bardzo obłożony - wyjaśnia Andrzej Burcon, dyrektor ds. przewozów PKS w Starogardzie Gd. - Dzieci zwykle jeżdżą wtedy na godzinę 8 do szkoły i pasażerowie się kumulują. Po tygodniu, dwóch napełnienie wraca do normy. W ostatnim czasie trochę zmodyfikowaliśmy naszą ofertę przewozową ze względu na modernizację drogi 222. Uszczupliła się liczba pasażerów i to było powodem likwidacji niektórych kursów.
zobacz także: Podwórko Talentów Nivea stanęło w Pruszczu. ZDJĘCIA
Jak twierdzi dyrektor ds. przewozów sprzedaż biletów miesięcznych jest kontrolowana.
- Z naszych danych wynika, że tylko o 10 proc. wzrosła ich sprzedaż - dodaje Andrzej Burcon. - Byliśmy przygotowani na 20-procentowy wzrost. Mamy sygnały od naszych klientów o ich problemach. Staramy się podstawiać duże autobusy. Lada dzień będzie przeprowadzone badanie napełnienia na liniach. Potem usiądziemy nad planem komunikacyjnym, postaramy się dopasować ten rozkład.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?