We wrześniu do jednej ze szkół w powiecie gdańskim zadzwonił mężczyzna z informacją o podłożeniu bomby. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. Policjanci zabezpieczyli teren, pomogli w ewakuacji i sprawdzili obiekty w poszukiwaniu niebezpiecznego ładunku.
- Okazało się, że informacja o zagrożeniu była fałszywa - informuje st. sierż. Karol Kościuk, rzecznik KPP w Pruszczu Gdańskim. - Równolegle z działaniami na miejscu zdarzenia policjanci rozpoczęli namierzanie osoby, która przekazała fałszywą informację o podłożeniu ładunku wybuchowego. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim zdobyli informacje, które pozwoliły ustalić, kto stoi zgłoszeniem. Ich praca pozwoliła szybko wytypować sprawcę.
W tym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Trąbkach Wielkich zatrzymali zaskoczonego 17-latka.
- Podejrzany o dokonanie przestępstwa usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu bombowego - dodaje rzecznik policji. - Za zawiadomienie o nieistniejącym zdarzeniu stwarzającym zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi bądź mienia w znacznych rozmiarach grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przestrzegają, że wywołanie fałszywego alarmu uruchamia całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku wybuchowego. Na sprawcy takiego zdarzenia ciąży nie tylko odpowiedzialność karna, ale również materialna wynikająca z poniesionych przez służby ratownicze kosztów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?