W Nadleśnictwie Kolbudy, które obejmuje tereny sąsiadujące z trójmiejską aglomeracją, mamy 800 jeleni, a powinno ich być o 230 mniej. Co gorsza, na jednego byka przypadają dwie łanie. Dla lasów jest lepiej, gdy statystycznie przypada 1,5 łani na jednego samca. Jelenie są największymi szkodnikami lasów, ale nikt nie będzie ich trzebił ponad normę.
Po podliczeniu okazało się też, że saren jest 2800, w tym 1561 kóz i 1231 rogaczy. Zdaniem Marcina Naderzy, zastępcy nadleśniczego Nadleśnictwa Kolbudy, ich odławianie zostanie okresowo wstrzymane, bo wytrzebiły ich dwie ostatnie, surowe zimy i psy wypuszczane na noc.
Według leśników, liczba dzików jest na odpowiednim poziomie - 1150 sztuk. Za dużo jest lisów - 805 oraz jenotów - 248. Mamy też 208 borsuków, 320 kun, 916 zajęcy, 1070 kuropatw i tyleż bażantów. Do tego cztery łosie i tyle samo danieli, a na Żuławach osiem bobrów.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
