Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Ryszarda Trojanowskiego. Strażacy pożegnali wieloletniego prezesa OSP Pruszcz Gdański

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Strażacy i druhowie pożegnali dh Ryszarda Trojanowskiego, wieloletniego prezesa OSP Pruszcz Gdański
Strażacy i druhowie pożegnali dh Ryszarda Trojanowskiego, wieloletniego prezesa OSP Pruszcz Gdański Fot. Danuta Strzelecka
W czwartek, 4 maja odbył się pogrzeb Ryszarda Trojanowskiego, wieloletniego prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. Licznie przybyli strażacy i druhowie, by pożegnać swojego kolegę i oddać mu hołd. Kondukt żałobny z pocztami, odznaczeniami śp. druha Trojanowskiego przeszedł po mszy z kościoła na cmentarz.

Ostanie pożegnanie prezesa OSP Pruszcz Gdański

W ostatniej drodze wieloletniemu prezesowi OSP Pruszcz Gdański towarzyszyły licznie zgromadzone delegacje Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych, a także przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, w tym wojewoda pomorski Dariusz Drelich, starosta gdański Marian Cichon, burmistrz Pruszcza Gdańskiego Janusz Wróbel. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się różańcem i mszą świętą w kościele pw. Podwyższenia Krzyża w Pruszczu Gdańskim. Nabożeństwo odprawili; proboszcz parafii ksiądz Stanisław Łada, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy ksiądz Piotr Majewski oraz ksiądz Andrzej Żebrowski były proboszcz parafii MBNP.

- Śp. Ryszard rozpoczął swoje życie w Sopocie, potem była Łódź, potem Gdańsk, potem Pruszcz, gdzie od 1962 roku prowadził pierwszą w naszym mieście cukiernię i kawiarnię. (...) Później już mamy cały szereg inicjatyw dobroczynnych. Potrafił zarazić tymi inicjatywami instytucje miejskie - mówił ks. Andrzej Żebrowski. - Wiele spraw rozwijało się według jego pomysłów czy według jego programu. (...) W tych dziełach dobra, które zmarły realizował był też wymiar międzynarodowy, gdy z zespołem ludzi, stojąc na ich czele, organizowali transporty na Litwę do Polskiego Domu Dziecka, czy na Białoruś, czy na Ukrainę, gdzie nasza straż wspomagała straż pożarną w Rohatyniu w okolicach Lwowa. To miało szeroki wymiar. Realizował nie tylko te konkretne sprawy, jak rozbudowa strażnicy, czy samochody strażackie, ale chodziło mu o to, żeby został ślad w nas, w naszych sercach, w naszych umysłach, byśmy za jego przykładem starali się pomagać tym, którzy są w sytuacji krytycznej, są biedniejsi, słabsi, może wykluczeni bardziej niż my. I to było jego motywem działania i jest to niewątpliwie wzorem dla wielu innych.

Po mszy, strażacy, rodzina i przyjaciele odprowadzili w kondukcie pogrzebowym ze sztandarami i odznaczeniami śp. druha Ryszarda Trojanowskiego na miejsce spoczynku. Podczas pożegnania prezesa OSP Pruszcz Gdański na cmentarzu zostały włączone syreny wozów strażackich.

- (...) Każdy z nas jest tyle wart, ile może pomóc drugiemu człowiekowi - takie wartości reprezentował śp. druh Ryszard. Dlatego poprzez swoją obecność wyrażamy wdzięczność i podziękowanie. Stawiliśmy się w komplecie, by oddać ci ostatnią posługę, na którą w pełni zasłużyłeś. Dla jednostki OSP w Pruszczu Gdańskim byłeś druhem, na którego zawsze można było liczyć. Cześć Twojej Pamięci - powiedział Edmund Kwidziński, dyrektor wykonawczy ZOW Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej..

Swojego prezesa pożegnali także druhowie z OSP Pruszcz Gdański. W ich imieniu głos zabrał naczelnik jednostki Maciej Chmielewski.

- Kiedy ktoś odchodzi, zostawia pustkę i tak ciężko ją wypełnić słowami. Dziś nasza remiza stała się pusta. Odszedł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. Druh, kompan, przyjaciel, mentor. Zawsze pomocny, służący radą, dobrym słowem. Realizował rzeczy niemożliwe. Organizował spotkania trudne do organizacji. Kiedy trzeba było to zganił, ale za swoimi murem stał. Dla wielu jak ojciec - ciepły, ale surowy. Miał szacunek u każdego, szanował każdego. Każdy zapamięta Ryszarda inaczej, ale u każdego z kim współpracował, komu poświęcił chwilę, te wspomnienia zostaną jak najcenniejszy prezent, bo ludzie wielcy sercem zostają w sercach innych na zawsze. Dziękujemy prezesie za poświęcenie, oddanie, za to, jak przeprowadziłeś nas przez te lata, za to, że nawet jak chciałeś nas trochę uspokoić, mówiłeś nam - drodzy druhny i druhowie musimy łączyć nie dzielić i tę twoją maksymę zapamiętamy na zawsze. Drogi prezesie Ryszardzie, Rysiu, kolego zawsze zostaniesz w naszych sercach, zawsze zostaniesz z nami i dokończymy to, co chciałeś skończyć.

Ryszard Trojanowski 25.10.1946-26.04.2023

Czynny społecznik, członek Rady Miasta Pruszcz Gdański w latach 1994-2002. Od lat 90 wspierał straż najpierw jako zwykły członek, a od 2005 roku jako Prezes Ochotniczej Straży Pożarnej. Odznaczony licznymi medalami od brązowego medalu za zasługi dla pożarnictwa po złoty krzyż zasługi. Działał nie tylko w OSP, ale także w całej społeczności ochotników. Był znany i szanowany w każdej pobliskiej jednostce OSP, a także PSP. Człowiek, który podchodził do życia zadaniowo, obierał cel i go realizował, jeśli można było coś zrobić to to robił.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogrzeb Ryszarda Trojanowskiego. Strażacy pożegnali wieloletniego prezesa OSP Pruszcz Gdański - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto