Peszko został ukarany w ten sposób przez klub za niesubordynację podczas piątkowego treningu. Co to dokładnie oznacza? Naganne zachowanie w stosunku do jednego z asystentów trenera Piotra Stokowca. Szkoleniowiec w takich sytuacjach pokazywał, że nie zamierza się patyczkować. W poprzednim sezonie usunął z drużyny najlepszego strzelca, Marco Paixao, który nie dostosował się do zasad.
Peszko jest w rezerwach, ale wierzy, że to nie jest jego koniec przygody z Lechią.
- Zagram jeszcze w Lechii - napisał nam piłkarz we wtorek w sms-ie.
To jednak wcale nie jest takie pewne. Szkoleniowiec biało-zielonych wprawdzie nie odpowiedział konkretnie w kwestii zaistniałej sytuacji, ale widać było, że jest mocno zawiedziony zachowaniem skrzydłowego. Trener wracał też do faulu Peszki w meczu z Jagiellonią, który skutkował aż trzymiesięczną dyskwalifikacją.
- To była bardzo trudna sytuacja dla mnie, dla klubu, ale też dla samego Sławka - przyznaje szkoleniowiec biało-zielonych. - Dostał kredyt zaufania od drużyny i ode mnie. Oczekiwałem, że w zamian w zawodniku dokona się pewna zmiana, co byłoby gwarantem wzmocnienia drużyny w późniejszym czasie. Ostatnie wydarzenia pokazują, że to niekoniecznie idzie w kierunku dobrej zmiany. Nad tym ubolewam. Potrzebuję zawodników, którzy rozumieją zasady i funkcjonowanie drużyny. Zawodnicy popełniają błędy i jestem w stanie wiele zrozumieć, ale oczekuję zmian. Kiedy przyszedłem do Lechii to postawiłem na Sławka, zaufałem mu i cieszyłem się, że jako piłkarz Lechii pojechał na mistrzostwa świata.
Co dalej z piłkarzem?
- Sprawa została skierowana do moich przełożonych i jakieś decyzje zostaną podjęte. Rozwiązywanie kontraktu, czy inne sprawy formalne, to nie należy do trenera. O niczym nie decyduję i żadnej sprawy nie zamykam, ale nie mogę tolerować takich zachowań, bo moja drużyna nigdy tak nie funkcjonowała i nie będzie funkcjonować. Nie chcę sobie teraz tym zaprzątać głowy, a narzędzia do tego ma prezes i zarząd klubu - zakończył trener Stokowiec.
Odwołany mecz Stoczni Szczecin. Festiwal żenady zamiast siatkówki
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?