Pierwsze przybory szkolne zebrane w akcji „Nie jest kolorowo” trafiły na Litwę

Odbyli oni spotkania z ponad 20 dyrektorami polskich placówek szkolnych z okolic Wilna i Kowna. Oprócz przekazania darów rozmowy dotyczyły pomysłów na kolejne działania, które będą dążyły do podtrzymywania kontaktów z rodakami z Wileńszczyzny, a także rozwoju współpracy międzyszkolnej.

- Spotkania były zwieńczeniem kolejnej edycji akcji „Nie jest kolorowo”, którą stowarzyszenie zorganizowało na terenie Pomorza już po raz piąty - opowiada Marta Gruszkowska, współorganizatorka akcji. - Tegoroczną edycję wsparły aż 64 szkoły, osoby prywatne, biblioteki, a nawet jednostki OSP. Udało się uzbierać 3 tony przyborów, część darów zawieźliśmy właśnie na Wileńszczyznę, kolejne niedługo trafią do najmłodszych rodaków na Białorusi i Ukrainie.

W wyjeździe uczestniczył także nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w Sobowidzu - Paweł Narożnik.

- Ten wyjazd był bardzo dobrą okazją, aby bliżej poznać środowiska oświatowe wśród Polaków na Litwie i móc wybrać konkretną placówkę, z którą możliwa jest dalsza współpraca - mówi nauczyciel. - Byłoby świetnie, gdyby nasza nieduża szkoła mogła mieć tam partnerów. Daje to szansę na organizację wyjazdów, konkursów i nawiązanie przyjaźni przez uczniów, nauczycieli, a nawet rodziców.

- Takie inicjatywy to główny cel działalności naszego stowarzyszenia - dodaje Jacek Świs, prezes organizacji. - Chcemy przybliżać mieszkańcom naszej okolicy fakt, że za wschodnią granicą kraju żyją tysiące Polaków, którym bardzo zależy na takich kontaktach. Ważne jest również zwrócenie uwagi na głębszą edukację w tej dziedzinie uczniów pomorskich szkół.

- Dobrą okazją do tego mogło być na przykład zapoznanie się z wystawą plenerową „Kresowe korzenie mieszkańców Powiatu Gdańskiego”, która przez ostatnie tygodnie była prezentowana w centrum Pruszcza przy ul. Grunwaldzkiej oraz jest dostępna pod adresem www. kresowekorzenie.pl.