Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piękne piwnice młyna - mamy trzeci średniowieczny zabytek w Pruszczu Gdańskim

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. UM Pruszcz Gdański
Pruszcz Gdański ma kolejny średniowieczy zabytek! Dotąd były dwa – XIV wieczny kościół i nieco starszy Kanał Raduni. Trzecim są przypadkiem odkryte, piękne piwnice średniowiecznego młyna, które wiosną zostaną zabezpieczone przez miasto.

O nowym trzecim średniowiecznym zabytku w Pruszczu Gdańskim rozmawiamy z Bartoszem Gondkiem, historykiem, pełnomocnikiem ds. ochrony zabytków i dziedzictwa kulturowego w UM Pruszcz Gdański.

Dotąd Pruszcz Gdański miał dwa średniowieczne zabytki - XIV wieczny kościół i nieco starszy Kanał Raduni. Kiedy odkryto trzeci i co nim jest?

Odkrycia trzeciego dokonano przypadkiem w czerwcu 2018 roku. Podczas budowy ścieżki pieszo rowerowej z terenu Parku Kulturowego Faktoria do granic miasta Pruszcz Gdański, ciężki sprzęt przypadkiem naruszył strukturę piwnicy, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni wodnej wybudowanej w 1921 r. Obrys piwnicy wystaje 1,5 - 2 metry poza obrys budynku przy ulicy Zastawnej 10, posadowionego w tym miejscu już w XVIII wieku i przez lata intensywnie przebudowywanego. Na przełomie XIX wieku i XX wieku mieściła się w nim nawet restauracja.

Miłośnicy historii niejednokrotnie zwracali uwagę, że mogą to być pozostałości działającego w tym miejscu do pierwszej połowy XIX wieku, być może jeszcze od czasów nowożytnych, młyna. Rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej interesująca. Okazało się, że cześć piwnic wykonana jest w technologii stosowanej w średniowieczu.

Komora nr 1 wykonana jest z cegły gotyckiej, o wymiarach 32x15x7,5 i przykryta sklepieniem kolebkowym o rozpiętości 6 metrów. Cegły w sklepieniu ułożone są główkowo. Komora zachowała się w dobrym stanie i jest wentylowana. Sąsiadująca z nią komora nr 3 przykryta sklepieniem krzyżowym, może pochodzić z XVII albo XVIII wieku. Z sąsiednią komorą nr 2 łączy ją zamurowanie przejście.

Zobacz: Pruszczanka z glejakiem, mama dwójki dzieci zbiera na leczenie w Berlinie. Liczy się każda złotówka

Czy to może być część pruszczańskiej bastei, która w 1460 roku była celem krzyżackiego rajdu na Pruszcz Gdański?

Bardzo możliwe. 559 lat temu kanał i kościół były tłem „Bitwy pod Pruszczem”, która miała miejsce 23 sierpnia 1460 roku i stanowiła jeden z epizodów wojny trzynastoletniej, toczonej pomiędzy Koroną a Zakonem Krzyżackim. Podczas tej wojny doszło do wypadu zaciężnych wojsk krzyżackich z Chojnic na Gdańsk. Zaatakowani z zaskoczenia Gdańszczanie nie byli w stanie sprostać lepiej wyszkolonej armii zakonu i ponieśli porażkę.

Celem krzyżackiego rajdu na Pruszcz Gdański było zdobycie tzw. ”bastei”, czyli murowano, drewniano - ziemnego umocnienia i chronionego przez nią folwarku z młynem i śluzami dającymi początek kanałowi Raduni. Młyn i zabudowania gospodarcze wybudowano tutaj już w XIV wieku.

Sześciostopniowy młyn korzystał z urządzeń na śluzie rozdzielającej Nową i Starą Radunię. Należał do Miasta Gdańska i pełnił funkcję rezerwową do Wielkiego Młyna. W 1619 roku basteję, młyn i urządzenia młyńskie unowocześnili Jan Strakowski i Abraham van Den Blocke.

Te dwa nazwiska pokazują jak ważne było to miejsce dla Gdańska.

Zgadza się. Obaj odpowiadają między innymi za gdańską Złotą Bramę. Abraham van Den Blocke jest poza tym twórcą między innymi Fontanny Neptuna i fasady Wielkiej Zbrojowni. Jan Strakowski to zaś twórca gdańskich bram i obwałowań.

Zobacz: Agata Passent, corka Agnieszki Osieckiej spotkała się z czytelnikami w Mediatece w Straszynie - ZDJĘCIA< WIDEO

Wiemy, jak wyglądała pruszczańska basteja?

Zbyt dokładnie tego nie wiemy. Bazujemy na ogólnym opisie takiego obiektu. Była to budowla fortyfikacyjna, będąca murowanym lub ziemnym umocnieniem w formie niskiej, przysadzistej baszty obronnej. Basteja była formą pośrednią pomiędzy basztą a bastionem. Pojawiła się we Włoszech w XV w., w związku z rozpowszechnieniem się broni palnej. Stosowana do XVI w., ustąpiła miejsca bastionowi. Jednym z pierwszych teoretyków fortyfikacji bastejowej był sam Albrecht Dürer.

Są jeszcze jakieś ślady, wspomnienia po bastei w Pruszczu?

Wiemy o niej m.in. z epitafium po żonie komendanta tej budowli znajdującego się w kościele p.w Podwyższenia Krzyża Świętego. Skoro chroniła śluzy, młyn i folwark, musiała znajdować się w ich sąsiedztwie. Dawne mapy nie są jednak na tyle dokładne, aby bez wątpliwości określić, gdzie znajdował się młyn i folwark. Z pomocą przyszedł przypadek.

Zobacz także: Spotkanie autorskie w bibliotece dot. książki Pruszcz Gdański - miasto i powiat w latach II wojny światowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto