Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Otomin połączył się gminą Kolbudy!

Wawrzyniec Rozenberg
Wyremontowana droga skróci mieszkańcom Otomina dojazd do Kolbud o ok. 5 kilometrów
Wyremontowana droga skróci mieszkańcom Otomina dojazd do Kolbud o ok. 5 kilometrów Fot. W. Rozenberg
Przez lata Otomin był niczym samotna wyspa. Formalnie należy do gminy Kolbudy, ale żeby dojechać do Urzędu Gminy trzeba było wyprawiać się przez... Gdańsk, bowiem droga, która łączy tę miejscowość z Bąkowem i dalej z Kolbudami, faktycznie istniała tylko na mapie. Dziury były tu takie, że samochody, które w nie wpadły, niemal znikały z oczu!

Za dwa tygodnie będzie już inaczej. Właśnie kończą się prace przy utwardzaniu leśnego duktu.
- Na początek wyprofilowano jezdnię, aby można było odprowadzić z niej wody opadowe. Nawierzchnię wyrównaliśmy i wzmocniliśmy tłuczniem, czyli łupanymi kamieniami - informuje wójt Kolbud Leszek Grombala. - Na asfalt trzeba będzie poczekać co najmniej kilka lat, ale ulica na pewno będzie przejezdna o każdej porze roku i na bieżąco naprawiana, jeśli zajdzie taka potrzeba. Kamienna podsypka służyć będzie w przyszłości jako podkład drogi asfaltowej.
Mieszkańcy nie posiadają się z radości, że droga wreszcie powstała. - Modliłem się o nią od lat - przyznaje pan Józef, mieszkaniec Otomina. - To jakby stał się cud. Myślałem, że nie dożyję tej chwili.
Ingerencji sił nadprzyrodzonych nie widzi w tej sprawie sołtys Barbara Brandt-Sarnecka, choć przyznaje, że trzeba było nie lada determinacji, by inwestycja została zrealizowana.
- Zabiegaliśmy o tę drogę na każdym zebraniu wiejskim i w końcu zostaliśmy wysłuchani - mówi pani sołtys. - Dzięki niej dojazd do Kolbud skrócił się o około 5 kilometrów, no i nie musimy już stać w korkach na ulicach Gdańska.
Trasa biegnie przez las, co nadaje jej malowniczości, ale też wiąże się z pewnymi ograniczeniami.
- Dwa niewielkie odcinki zostaną zwężone, bo nie chcieliśmy wycinać drzew rosnących w pobliżu - mówi wójt Grombala. - Na pozostałych fragmentach trasy bez przeszkód miną się samochody jadące z naprzeciwka.
Z myślą o turystach gmina i Nadleśnictwo Kolbudy zaplanowały przy drodze dwa parkingi. Sołtys Brandt-Sarnecka wierzy, że Otomin częściej też odwiedzać będą rowerzyści, tym bardziej że równocześnie powstaje kolejny odcinek ścieżki pieszo-rowerowej z Kolbud do Kowal, więc wystarczy z niej nieco zboczyć.

Koszt przedsięwzięcia opiewa na 90 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto