Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od Pruszcza do Gdańska. Kanał Raduni zbudowany przez Krzyżaków nadal pożyteczny i... pełen uroku

Wawrzyniec Rozenberg
Fot. Danuta Strzelecka
Zbudowany przez Krzyżaków, przez wieki służył mieszkańcom. Zaopatrywał w wodę, napędzał młyny. Dziś zbiera wody opadowe z wyżynnych części Pruszcza Gdańskiego oraz z południowych dzielnic Gdańska. Jaka jest jego historia?

Kanał Raduni został wytyczony w 1338 r., a wybudowany w latach 1348-1356 przez Krzyżaków. Zanim przystąpiono do inwestycji, pomyślano o zbudowaniu śluzy regulującej dopływ wody z Raduni do kanału.

Zaopatrywał w wodę, napędzał młyny

Rozgałęzienie powstało w Pruszczu na granicy z Juszkowem. Kanał służył przede wszystkim do zaopatrzenia położonych na bagiennym terenie Gdańska w świeżą wodę pitną, a także jako napęd dla młynów w tym Wielkiego Młyna, dlatego zwany był młynówką.

Wody płynące kanałem napędzały również kuźnie i tartaki oraz napełniały gdańskie fosy miejskie, a przede wszystkim zamkowe.

Prawie w każdej wojnie, jakich przecież nie brakowało, najeźdźcy próbowali zniszczyć śluzę w Pruszczu, więc ze względu na strategiczny charakter kanału, w średniowieczu i później była ona strzeżona przez basteję, znajdującą się między śluzą a obecnym kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego w Pruszczu.

Jeszcze w XVII wieku Kanał Raduni uchodził bezpośrednio do Wisły w okolicy dzisiejszej ulicy Rybaki Górne. Potem został przekierowany do Motławy, przed jej ujściem do Martwej Wisły.

Upiększa miasto

Obecnie w Pruszczu Gdańskim Kanał Raduni pełni rolę upiększania miasta. Zadbany biegnie środkiem miasta, po zachodniej stronie drogi krajowej nr 91. Nic się tu nie zmieniło od ponad 660 lat.

Płynąca woda nie napędza już jednak maszyn do mielenia ziarna, ale niedawno zbudowano na nim małą elektrownię wodną przy śluzie kierującej wodę z Raduni do kanału.

Na terenie Pruszcza Gdańskiego jest nad kanałem dziesięć mostów i kładek dla pieszych i rowerzystów.

Wzdłuż Raduni i Kanału Raduni, na terenie Pruszcza Gdańskiego wiedzie ścieżka rowerowa Via Ambra. Łączy się ona z gdańską trasą przy kanale. Jest to ulubione miejsce dla rodzin, miłośników dwóch kółek z dziećmi. Tu jeździ się z dala od samochodów i spalin.

CZYTAJ TAKŻE: Prowadzili wielkie gospodarstwa, budowali cukrownię. Co po sobie zostawili dawni mieszkańcy Pruszcza

Obecnie ważniejsza rola Kanału Raduni, to zbieranie wód opadowych z wyżynnych części Pruszcza Gdańskiego oraz z południowych dzielnic Gdańska, nie dopuszczając ich na żuławskie niziny i depresje.

Atrakcyjność urbanistyczna tych terenów sprawiła, że setki hektarów pól i łąk, w które wsiąkała deszczówka, zostały zamienione na domy, ulice, chodniki i parkingi. Wody opadowe spływają rurami kanalizacji burzowej, już bez ograniczeń do Kanału Raduni. Powódź wisiała na włosku kilka lat, ale w końcu stało się.

Pamiętna powódź

9 lipca 2001 roku nastąpiły gwałtowne opady deszczu. W ciągu 8 godzin spadło trzy razy więcej wody, niż wynosi norma miesięczna dla całego lipca. Nastąpiło pięciokrotne przekroczenie przepustowości Kanału Raduni.

Woda przelała się przez wały na wysokości ulic Serbskiej, Gościnnej, Niegowskiej oraz w Świętym Wojciechu. Nastąpiła powódź na osiedlach Oruni, Lipiec i Świętego Wojciecha. Zalane zostały również ulice w centralnej części Pruszcza Gdańskiego.

Po powodzi samorządowe władze Pruszcza Gdańskiego przystąpiły do budowy zbiorników retencyjnych. Największy z nich powstał w północnej części Osiedla Bursztynowego. Zapora stanęła przy ujściu Strugi Rotmanka do kanału. Powstał duży zalew, przygotowany na zmagazynowanie niemałej ilości wody. Do tego stworzono też zbiornik otwarty przy ul. Obrońców Wybrzeża i kilka mniejszych - podziemnych, zainstalowanych praktycznie przy każdym spuście deszczówki do kanału. Podobne zbiorniki pojawiły się w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądał remont Kanału Raduni. Po nim Pruszcz wyładniał

Przebudowa Kanału Raduni

W roku 2011 rozpoczęto przebudowę Kanału Raduni, na którą złożyły się budowa zabezpieczeń brzegowych, wzmocnienie i uszczelnienie wału przeciwpowodziowego, odtworzenie kilkunastu kładek dla pieszych oraz usunięcie instalacji utrudniających swobodny przepływ wody.

Prace te na terenie Pruszcza Gdańskiego kosztowały ponad 43 mln zł. Była to największa i najbardziej kosztowna inwestycja w historii powiatu gdańskiego, który jest administratorem kanału na swoim terenie. 36,9 mln zł przekazał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Władze Gdańska zbudowały kanał zrzutowy w Świętym Wojciechu, którym w przypadku zagrożenia powodziowego można pod drogą krajową nr 91 i pod torami kolejowymi spuszczać wodę z Kanału Raduni, do Raduni.

ZOBACZ TEŻ: Radunia, jakiej nie znacie - historia rzeki przepływającej przez Pruszcz Gdański

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Od Pruszcza do Gdańska. Kanał Raduni zbudowany przez Krzyżaków nadal pożyteczny i... pełen uroku - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto