Noworoczne Spotkanie Przedsiębiorców w Pruszczu Gdańskim. Podsumowali zeszły rok i opracowali cele na bieżący

Głównym tematem dyskusji był rozwój miasta Pruszcz Gdański oraz wysokość pieniędzy wpływających do kasy urzędu miasta z podatków odprowadzanych przez właścicieli firm i ich pracowników.

W porównaniu z rokiem ubiegłym liczba mieszkańców Pruszcza Gdańskiego wzrosła o 654 osób. Wzrosła również liczba obcokrajowców, którzy mieszkają w mieście. Przodują w tym obywatele Ukrainy. W 2018 roku zameldowanych na stałe było 10 Ukraińców, a na pobyt czasowy - 42. W ubiegłym roku na pobyt czasowy zarejestrowało się 12 obywateli Ukrainy, a na czasowy - 451. Jak zaznaczył burmistrz miasta Janusz Wróbel bardzo mocno wzrosła ilość wydawanych obcokrajowcom numerów PESEL.

W 2018 roku wydano numery PESEL 592 obcokrajowcom, rok później wydano aż 1799. To świadczy o tym, że obcokrajowcy chcą u nas legalnie przebywać i legalnie pracować - mówił burmistrz.

Włodarz miasta przedstawił również dochody i wydatki, jakie osiągnął samorząd w ubiegłym roku. W 2019 roku miasto miało ponad 193 mln złotych dochodu, a 185 mln zł wydatków. Na inwestycje samorząd wydał 35 mln złotych. - Wśród wielu inwestycji, które zrealizowaliśmy były między innymi: budowa węzłów integracyjnych, w tym remont ul. Dworcowej, budowa parkandride, remont zabytkowego budynku przy ul. Krótkiej 6, Park dębowy na Osiedlu Wschód, czy wymiana oświetlenia na energooszczędne w naszych placówkach oświatowych - mówił.

Największe dochody miasto osiągnęło m.in. z odprowadzania podatków od nieruchomości od osób prawnych (prawie 18 mln 300 tys. złotych). Od osób fizycznych podatek ten wyniósł 6 mln 200 tys. zł. Podatek od środków transportowych to ponad 2 mln zł. w budżecie miasta, a z podatku dochodowego od osób prawnych - 4,5 mln złotych. Dochody z podatku dochodowego od osób fizycznych to ponad 39 mln 200 tys złotych.

- Bardzo dużo wpływów środków do budżetu tracimy przez to, że osoby mieszkające i pracujące w Pruszczu w dalszym ciągu nie wskazują naszego miasta jako tego, w którym chcą się rozliczać - zaznaczył Janusz Wróbel. - W

związku z tym w tym roku uruchomiliśmy loterię, w której osoby rozliczające sie w Pruszczu mogą wygrać hybrydową Toyotę Yaris. Mam nadzieję, że sporo osób będzie chciało zacząć rozliczać się w naszym mieście. W tym roku planowane dochody są tylko o 2 mln większe niż w ubiegłym. Przyczyną tego są zmiany w rozliczeniach podatku PIT. Pierwsza zmiana to obniżony podatek o 1 proc., druga to osoby poniżej 26 roku, które są zwolnione z podatku dochodowego. Szacujemy tą stratę na 4,5-5 mln złotych. To oczywiście odbija się trochę na wydatkach bieżących, którym się bardziej przyglądamy. Jest to na pewno dobre i zdrowe dla budżetu, ale niestety na inwestycjach docelowo tych kilku milionów złotych będzie nam brakować. I olbrzymie nie doinwestowanie na oświatę. W zeszłym roku około 17 mln złotych musieliśmy dopłacić do subwencji oświatowej, którą otrzymaliśmy. Jest to wielka bolączka wszystkich samorządów.

Następnie głos zabrali przedstawiciele organizacji Pracodawcy Pomorza, która zajmuje się pomocą w dialogu i w sprawach formalnych pracodawcom na terenie województwa pomorskiego. Przedstawiciele organizacji poinformowali zebranych o zmianie w zarządzie. W zeszłym roku w wyniku wyborów został wybrany nowy prezes, którym stał się Tomasz Limon. Prezydentem nadal jest Zbigniew Stanowiecki, a wiceprezesem Andrzej Pastuszka.

- Ja odniosę się do tego co powiedział burmistrz. Cieszę się, że włodarz Pruszcza jest zadowolony z naszych podatków. One urosły, nieznacznie, ale jednak urosły pomimo że decyzjami rządowymi obcięto możliwość wpływu większych podatków. Natomiast udało nam się wypracować ten dochód dosyć wysoki, za co należy się duże podziękowanie tutaj wszystkim zgromadzonym, bo to Państwa firmy i pracownicy ten dochód wypracowują - mówił Andrzej Pastuszka. - My jesteśmy jako pracodawcy bardzo wyczuleni na to, żeby ta współpraca z samorządem układała się jak najlepiej i żebyśmy budowali wspólnie nasze małe ojczyzny jakimi są takie miasta jak Pruszcz Gdański, powiaty czy województwa.

Głos podczas spotkania zabrał także senator Ryszard Świlski, który opowiedział o projekcie uchwały, który chce przedstawić podczas posiedzenia Senatu.

- Myślę, że warto, żebyście Państwo wiedzieli, że to co powiedziałem przed wyborami jest faktem. Nie izoluję, nie odchodzę od miejsca, w którym żyję, z którego się wywodzę. Na dowód tego chciałbym państwu powiedzieć, że złożyliśmy projekt ustawy metropolitalnej. Myślę, że jest to ważne, ponieważ moi przedmówcy podnosili kwestie związane ze wspólnotą

- wyjaśnia senator. - Absolutnie wspólnota metropolitalna nie koncentrująca się tylko na trzech miastach, czyli Gdańsku, Gdyni, Sopocie, ma swoją absolutną wartość. Ustawa metropolitalna ma pomóc mieszkańcom Pomorza. Nie tylko Trójmiasta, ale całego Pomorza. Ustawa ma dotyczyć wszelkich sfer publicznych, z których korzystamy. Chociażby kwestie transportowe, które są bardzo istotne. Mieszkańcy nie muszą korzystać z samochodów, ale mogą korzystać z komunikacji publicznej w ramach wspólnego biletu. Przyjęcie takiej ustawy dla samej relacji pomorskiej to jest dodatkowe 200 mln złotych. dla Pomorza na realizację usług.