- W tego typu sprawach oszust nawiązuje kontakt za pomocą tzw. mediów społecznościowych, gdzie podaje się za żołnierza pełniącego zagraniczną misję - informują policjnaci.
Stopniowo buduje on relację, która rzekomo pozwala mu oderwać się od wojennej rzeczywistości. Opisuje swoje życie. Występują tam najczęściej elementy trudnego dzieciństwa, problemów z lat młodości i szukania swojej drogi życiowej w służbie.
Historie są poparte różnego rodzaju zdjęciami. Po pewnym czasie oszust snuje opowieść o rychłym zakończeniu służby i przedstawia wizję zaznania spokoju w cywilu. W tym momencie najczęściej następuje zwrot. Według relacji oszusta pojawiają się w jego życiu problemy i prosi on o pomoc w ich rozwiązaniu. Przedstawiane trudności dotyczą np. dokumentów, które gdzieś zaginęły, bądź zostały zdeponowane w innym kraju podczas wcześniejszej misji.
- Bywa też tak, że informuje o paczce, którą rzekomo wysłał do Polski, a została zatrzymana przez służby celne w innym kraju. Do odzyskania dokumentów lub opłaty za koszty przesyłki paczki potrzebuje pieniędzy. Zdarza się, że wprost pisze, iż potrzebuje gotówki na powrót z misji - dodają policjanci. - Oszust manipuluje i na przemian prosi i grozi. Poddana presji osoba ma jak najszybciej przelać środki pieniężne na zagraniczne konta bankowe.
Policjanci apelują, żeby nie ulegać presji i zachować czujność, gdy ktoś za pomocą portali społecznościowych próbuje na nas wymusić przekazanie pieniędzy bądź inne tego typu działanie.
- Nawiązując znajomości przez internet, pamiętajmy, że często nie wiemy, kto znajduje się po drugiej stronie ekranu - przestrzegają mundurowi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?