Niedzielna giełda w Pruszczu Gdańskim
Giełda w Pruszczu jest jedną z większych na Pomorzu. Handel zaczyna się o godzinie 8, a kończy o godzinie 13. Od rana zapełniały się okoliczne parkingi. Kupujących można liczyć w tysiącach osób.
Na giełdzie najwięcej jest stoisk z ubraniami oraz z domowym i przydomowym sprzętem. Trafiają się też jednak wystawcy ze starociami. Na spragnionych i głodnych czekali od rana gastronomicy.
Henryk Sienkiewicz na giełdzie handluje od dwóch lat.
- Interesują mnie pamiątki polskie, kresowe, także pruskie. To kultura i historia. Zbieram wszystko, co jest możliwe. To m.in. książki, medale, płyty, stare części do motocykli. Starociami interesuje się młodzież, co bardzo mnie cieszy - mówi Henryk Sienkiewicz.
Zobaczcie wideo z giełdy
Olek Butik z giełdą z Pruszczu związany jest od kilkunastu lat.
- Sprzedajemy ubrania. I nie możemy narzekać. Giełda dobrze działa. Od kilku lat jest w nowym miejscu, ale to nie przeszkadza - oznajmia Olek Butik.
- Od kilku lat tu przejeżdżamy. Handlujemy drzewkami. Obudowa drzewek jest ręcznie pleciona. Można je zasadzić w ogródku, wykonać z nich alejkę - zachwala Bartosz Banach.
Na giełdzie w Pruszczu spotkaliśmy także pana Krzysztofa, kolekcjonera starych płyt. Ma swoje stoisko.
- Poluję przede wszystkim na pierwsze wydania płyt. Jest trudno je zdobyć. Udaje się przede wszystkim poza Polską. Moja kolekcja liczy 15 tysięcy płyt. Zbierał je jeszcze mój tata. Zwykle sprzedaję to, co mam w dwóch egzemplarzach. Jest duże zainteresowanie płytami winylowymi. Perełki w mojej kolekcji to m.in. pierwsze wydania płyt Rolling Stones i Led Zeppelin - opowiada pan Krzysztof.
Zobaczcie zdjęcia z niedzielnej (7.05.2023) giełdy w Pruszczu Gdańskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
