Nauka on-line w "Ogrodniku" i LO nr 1 w Pruszczu Gd. oraz Zespole Szkół w Rusocinie. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie szkoły

Od 19 października 2020 r. szkoły średnie, które znajdują się w czerwonej strefie, musiały przejść na zdalne nauczanie. Nie ominęło to także szkół średnich z powiatu gdańskiego. Uczniowie zajęcia w szkole musieli zamienić na lekcje on-line. Zmiany w nauczaniu mają funkcjonować tak długo, jak powiat gdański będzie w strefie czerwonej.

Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w Zespole Szkół Rolniczych w Rusocinie.

- Obecnie naszymi głównymi narzędziami pracy są dziennik elektroniczny oraz aplikacja Microsoft Teams. Wszyscy nauczyciele zostali przeszkoleni z jej działania. Pedagodzy starają się, by lekcje były ciekawe i angażujące każdego ucznia, pomimo tego, że nie odbywają się one w trybie stacjonarnym – mówi dyrektor szkoły, Robert Aszyk.

Podkreśla on też, że nauka zdalna nie dotyczy zajęć praktycznych. Te odbywają się w szkolnych pracowniach, bądź u pracodawców – wszystko z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego.

O to, jak wygląda powrót do nauki zdalnej, zapytaliśmy także Jarosława Karnatha, dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Pruszczu Gdańskim.

- Jesteśmy bogatsi o doświadczenia z ubiegłego roku szkolnego, kiedy od wiosny też musieliśmy pracować w systemie zdalnym, dlatego teraz przejście na taką metodę nauczania było łatwiejsze niż wtedy – mówi dyrektor. - Nauczyciele mogą przeprowadzać zajęcia z domu, lub – jeśli ich sytuacja w jakiś sposób na to nie pozwala – prowadzić lekcję on-line ze szkolnej sali. Mogą też korzystać ze szkolnego sprzętu. Korzystamy z tzw. Teamsów, gdzie nauczyciele łączą się z uczniami według ustalonego planu lekcji.

Dyrektor podkreśla jednak, że jego szkoła znalazła się w nietypowej sytuacji – a to dlatego, że jest zespołem szkół, do którego należy również podstawówka. Uczniowie szkoły podstawowej mają nauczanie stacjonarne, w szkolnych ławkach. Są też przypadki, gdzie jeden nauczyciel uczy danego przedmiotu i w szkole podstawowej i w liceum – w takim przypadku część zajęć, te skierowane do licealistów – przeprowadza za pośrednictwem internetu, a część – tę dla uczniów z podstawówki – tradycyjnie w szkole.

A jak nauczanie wygląda w Zespole Szkół Ogrodniczych i Ogólnokształcących w Pruszczu Gdańskim? Tu dyrekcja, oprócz nauczania zdalnego, postanowiła wprowadzić specjalne konsultacje dla maturzystów.

- Niestety wyniki zeszłorocznej matury nie były satysfakcjonujące, nauka on-line nie przyniosła oczekiwanych efektów – mówi dyrektor ZSOiO, Artur Drabiuk. - Dlatego w tym roku organizujemy dodatkowe konsultacje dla uczniów zdających maturę i przystępujących do egzaminów zawodowych po technikum. Odbywają się one w szkole, w małych grupkach, oczywiście przy zachowaniu wszystkich zasad, takich jak np. częste wietrzenie sali czy odpowiednie odległości między uczniami.

Dyrektor dodał także, że uruchomiona została specjalna linia do kontaktu ze szkolnym psychologiem i pedagogiem. - Niestety nauczanie on-line nie wpłynęło pozytywnie na uczniów, wielu z nich tęskni za bezpośrednim kontaktem z rówieśnikami. Niełatwo też odnaleźć im się w nowej sytuacji – najpierw po kilku miesiącach przerwy wrócili do murów szkoły, a takie przestawienie się też było dla nich trudne, a teraz znowu każe im się uczyć z domów – komentuje Drabiuk.