Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsy ze Straszyna, Juszkowa, Pruszcza w swoim żywiole. Morsują w jeziorze, rzece i morzu. Im zimniej, tym lepiej |ZDJĘCIA

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Zimna woda im niestraszna. Nie straszny też śnieg i mróz. Grupa Morsy Straszyn regularnie się spotyka, by morsować w Otominie, Kolbudach, w Pruszczu czy na Stogach. Zapraszają każdego chętnego.

Morsy Straszyn morsują

Grupę Morsy Straszyn założył mieszkaniec Straszyna, były sołtys Witold Płotka. Najpierw było kilka osób ze Straszyna i Juszkowa. Później zaczęli dołączać kolejni, także z Pruszcza. Teraz w szczycie morsowania jest 30-40 osób. Morsy ze Straszyna, Juszkowa i Pruszcza spotykają się już około 6 lat.

- Najczęściej morsujemy w jeziorku w Otominie. Ale też w Kolbudach, na Stogach. Morsowaliśmy też w Raduni w Pruszczu, gdzie jest kąpielisko. Spotykamy się raz w tygodniu w niedzielę o godz. 9. Czasami jak jest śnieg, to żeby to wykorzystać, to w sobotę i niedzielę - mówi Sebastian Grabowski z Juszkowa. - Wszystkim polecam. Jest fajny klimat, niesamowici ludzie. Można się w zdrowiu utrzymać.

Początki morsowania są różne

- Zacząłem morsować w Karpaczu - dodaje pan Sebastian. - Pojechaliśmy z żoną pochodzić po górach, a kuzyn, który jest tam w grupie morsów, namówił nas byśmy spróbowali. Pierwsze nasze morsowanie było w klimatycznym miejscu, to był wodospad Przesieka. Potem ognisko, rozmowy. Kiedy wróciłem do domu, nawiązałem kontakt z Witkiem i tak zaczęliśmy w trójkę morsować. Witek założył grupę, stronę i coraz więcej osób zaczęło do nas dołączać.

Rozgrzewka na początek

- To świetna sprawa. Prawdziwa krioterapia. Niektórych może zimno przerażać, ale woda jest zawsze cieplejsza od powietrza - przekonują morsy i dodają, że zawsze przed wejściem jest rozgrzewka. A ponieważ większość morsów to biegacze, z grup biegowych Straszyn biega i Pruszcza biega, zwykle rozgrzewka to ok. 5-kilometrowy bieg wokół jeziorka.

- Kto nie biega, rozgrzewa się według swojego uznania. Po takiej rozgrzewce jest wejście do wody. Niektórzy wchodzą i zanurzają się od razu i są w wodzie 5-10 minut, inni po kilka minut, wychodzą i wchodzą ponownie - mówi pan Sebastian. - Ważne, by mieć buty do wody gumowe i rękawice ciepłe. Jeszcze czapki się przydają. My mamy takie z napisem Morsy Straszyn. W ten sposób jesteśmy rozpoznawalni, jak gdzieś jeździmy dalej na morsowanie.

Aby rozpocząć morsowanie, wystarczy znaleźć grupę "Morsy Straszyn" na Facebooku, napisać i dołączyć do najbliższego wydarzenia. A były już różne także tematyczne, np. 11 listopada z flagami Dzień Niepodległości, 6 grudnia - Mikołajkowe, a w ostatnią niedzielę - wieczorne przedświąteczne morsowanie - z latarkami, czołówkami. Dla morsów każda okazja jest dobra, by się spotkać i wskoczyć do wody.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto