Mieszkańcy Pszczółek z sercem wsparli zbiórki dla Stasia ze Skowarcza i rodaków z Kresów |ZDJĘCIA

Podczas niedzielnego kiermaszu świątecznego przed kościołem parafialnym w Pszczółkach, zorganizowanego w celu zbiórki charytatywnej dla 4-letniego Stasia Wensierskiego ze Skowarcza prowadzono równolegle zbiórkę żywności dla Rodaków na Kresach. Obie akcje zakończyły się sukcesem. Dla Stasia zebrana kwota starczy na roczne leczenie, rehabilitację, turnus rehabilitacyjny oraz opłaty za pobyt chłopca w przedszkolu integracyjnym. Przypomnijmy, chłopiec zmaga się z brakiem dwóch kręgów w kręgosłupie, brakiem kości krzyżowej, zwichniętymi biodrami, przewlekłymi zaparciami, hipoplastyczną miednicą, stopami końsko-szpotawymi oraz zrotowaną nóżką.

Mieszkańcy parafii i gminy z uśmiechem na ustach przynosili produkty, ale byli też i tacy co dostarczyli kompletną paczkę. Gorącymi oklaskami witaliśmy osoby, które wzięły sobie do serca słowa koordynatorki Wiesławy, by po powrocie do domu wziąć ze swoich zapasów makaron, kawę, ryż czy puszkę mięsną itp. i przynieść do kosza, ustawionego na placu kościelnym.

Mieszkańcy Kolnika skrzyknęli się i przeprowadzili zbiórkę w swojej świetlicy i dowieźli do nas. Trochę darów udało się zebrać w szkole i przedszkolu, za co bardzo dziękujemy - mówi Wiesława Danielczyk.

Wolontariuszami zbiórki byli uczniowie miejscowej szkoły oraz nasi młodzi mieszkańcy uczniowie szkół w Gdańsku, Pruszczu i Tczewie. Najmłodsze dzieci i uczniowie przedszkola oraz szkoły z Pszczółek, Skowarcza, Kolnika i Miłobądza wykonały własnoręcznie ponad 340 kartek z życzeniami świątecznymi.

Do tradycji naszej parafii i gminy należy pomoc ludziom w potrzebie, czy chorym, potrzebującym, czy ze Wschodu, czy z Afryki, dopóki będę miała siły i osoby chętne do współpracy to będę to robiła. Samemu nie zrobi się nic, musimy z siebie wydobywać pokłady dobra - dodaje z uśmiechem pani Wiesława. - Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w te akcje, w zbiórki i licytacje. Niech radość jest w nas.