Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokale nad Radunią niszczeją przez wysoki stan wód gruntowych? Rozpoczęto walkę z problemem ZDJĘCIA

Anna Kordunowska
Przez ostatnie lata poziom wód gruntowych Raduni sukcesywnie rośnie. Mieszkańcy posiadający nieruchomości przy ulicach Adama Mickiewicza oraz Nad Radunią uważają, że ma to negatywny wpływ na stan techniczny ich mieszkań. Podwyższony poziom wód gruntowych prowadzić ma do zagrzybienia ich nieruchomości, co jednocześnie obniża wartość lokali i źle wpływa na zdrowie lokatorów.

- Podczas gdy przez minione dziesięciolecia zagrożenia powodziowe dla nieruchomości występowały incydentalnie, teraz ma to charakter ciągły - mówi pani Alicja (nazwisko do wiadomości Redakcji), mieszkanka ul. Nad Radunią, która zgłosiła się do nas z tą sprawą. - Przyczyn tej sytuacji dopatrujemy się w błędnie prowadzonej gospodarce wodnej i przeciwpowodziowej, ponieważ na tej rzece obserwujemy niespotykany w poprzednich latach wysoki stan wody. Podwyższony stan wód gruntowych bardzo źle wpływa na nasze mieszkania. W wielu miejscach pojawia się pleśń, to nie tylko obniża wartość naszych nieruchomości, ale również w sposób istotny wpływa na komfort życia i zdrowie. Nasze starania, aby przeciwdziałać tej sytuacji pochłaniają energię, czas i pieniądze, ale nie jesteśmy w stanie skutecznie zwalczyć wilgoci.

Część mieszkańców, których problem bezpośrednio dotyczy, z panią Alicją i jej mężem na czele, postanowiło się zjednoczyć i wystosowało pismo do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku z prośbą o wyjaśnienia, jednak nadal nie otrzymali odpowiedzi. My również skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym tej instytucji.

- Od sierpnia obserwujemy wzrost poziomów wód w całym regionie wodnym Dolnej Wisły - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku. - Wynika to z istniejących warunków hydrometeorologicznych. Nie zgodzę się jednak z opinią, że gospodarka wodna i działania przeciwpowodziowe są prowadzone przez administratora rzeki błędnie. Zrzuty wody na urządzeniach hydrotechnicznych są zgodne z instrukcjami eksploatacji i gospodarowania wodą, uwzględniającymi potrzeby całej zlewni. Należy pamiętać, że zrzut wody w jednym miejscu powoduje jej jednoczesny nadmiar w innym. Jeśli do RZGW w Gdańsku zostało skierowane pismo, to zostanie ono rozpatrzone i w razie potrzeby na miejscu zostanie przeprowadzona kontrola.

Przed wystosowaniem pisma do RZGW, pani Alicja zwróciła się również o pomoc do Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim. W odpowiedzi wyjaśniono, że miasto nie jest zarządcą rzeki, jednak prowadzone są działania mające na celu likwidację progu na Raduni, przy cukrowni. Zabieg ten ma wpłynąć na obniżenie poziomu wody w rzece.

- Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź i wyjaśnienia, bo nadal nie wiemy, co robić - mówią mieszkańcy. - Niestety, budynki, w których mieszkamy nie zostały zaprojektowane tak, aby mogły sprostać takim warunkom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto