- Podczas gdy przez minione dziesięciolecia zagrożenia powodziowe dla nieruchomości występowały incydentalnie, teraz ma to charakter ciągły - mówi pani Alicja (nazwisko do wiadomości Redakcji), mieszkanka ul. Nad Radunią, która zgłosiła się do nas z tą sprawą. - Przyczyn tej sytuacji dopatrujemy się w błędnie prowadzonej gospodarce wodnej i przeciwpowodziowej, ponieważ na tej rzece obserwujemy niespotykany w poprzednich latach wysoki stan wody. Podwyższony stan wód gruntowych bardzo źle wpływa na nasze mieszkania. W wielu miejscach pojawia się pleśń, to nie tylko obniża wartość naszych nieruchomości, ale również w sposób istotny wpływa na komfort życia i zdrowie. Nasze starania, aby przeciwdziałać tej sytuacji pochłaniają energię, czas i pieniądze, ale nie jesteśmy w stanie skutecznie zwalczyć wilgoci.
Część mieszkańców, których problem bezpośrednio dotyczy, z panią Alicją i jej mężem na czele, postanowiło się zjednoczyć i wystosowało pismo do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku z prośbą o wyjaśnienia, jednak nadal nie otrzymali odpowiedzi. My również skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym tej instytucji.
- Od sierpnia obserwujemy wzrost poziomów wód w całym regionie wodnym Dolnej Wisły - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku. - Wynika to z istniejących warunków hydrometeorologicznych. Nie zgodzę się jednak z opinią, że gospodarka wodna i działania przeciwpowodziowe są prowadzone przez administratora rzeki błędnie. Zrzuty wody na urządzeniach hydrotechnicznych są zgodne z instrukcjami eksploatacji i gospodarowania wodą, uwzględniającymi potrzeby całej zlewni. Należy pamiętać, że zrzut wody w jednym miejscu powoduje jej jednoczesny nadmiar w innym. Jeśli do RZGW w Gdańsku zostało skierowane pismo, to zostanie ono rozpatrzone i w razie potrzeby na miejscu zostanie przeprowadzona kontrola.
Przed wystosowaniem pisma do RZGW, pani Alicja zwróciła się również o pomoc do Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim. W odpowiedzi wyjaśniono, że miasto nie jest zarządcą rzeki, jednak prowadzone są działania mające na celu likwidację progu na Raduni, przy cukrowni. Zabieg ten ma wpłynąć na obniżenie poziomu wody w rzece.
- Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź i wyjaśnienia, bo nadal nie wiemy, co robić - mówią mieszkańcy. - Niestety, budynki, w których mieszkamy nie zostały zaprojektowane tak, aby mogły sprostać takim warunkom.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?