Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lofty podbijają rynek. Czym są i co musisz wiedzieć przed kupnem mieszkania w lofcie? Te informacje ci się przydadzą

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Boom na lofty trwa. Czym się wyróżniają prawdziwe lofty? Sprawdź, w naszej GALERII
Boom na lofty trwa. Czym się wyróżniają prawdziwe lofty? Sprawdź, w naszej GALERII Fot. Pixabay
Industrialne wnętrza zaczęły podbijać polski rynek blisko dekadę temu. Nadal nie brakuje chętnych, by zamieszkać w lofcie. Ile trzeba przeznaczyć na zakup takiej nieruchomości? Co różni prawdziwy loft od tzw. „soft loftu”? Na jakie architektoniczne detale powinno zwrócić się uwagę, aby mieć pewność, że kupujemy mieszkanie, w którym deweloper naprawdę zachował wszystkie cechy prawdziwego loftu? Sprawdź w naszej GALERII.

Zakup loftu jest poważną inwestycją. Kupujący, żeby podjąć świadomą decyzję, powinien wziąć pod uwagę kilka istotnych czynników. Przede wszystkim powinien wiedzieć, ile kosztuje taka nieruchomość.

Ile kosztują lofty

W I kwartale 2023 roku, ceny ofert mieszkaniowych tego typu, w zależności od lokalizacji metrażu i tego, czy jest to rynek pierwotny czy wtórny, wahają się od około 8 000–9 000 zł aż do ponad 20 000 zł za m kw. Co istotne, rynek loftowy dynamicznie się rozwija, więc klienci mają do wyboru zarówno maleńkie, kameralne apartamenty np. 30 m kw., jak i ogromne, ponad 300-metrowe powierzchnie. Jak można sobie łatwo policzyć, nawet przy zakupie najmniejszego, trzeba wydać niemal ćwierć miliona złotych, a górną granicę wyznacza jedynie zasobność portfela kupującego.

Jest to poważna inwestycja, warto więc wiedzieć co różni prawdziwy loft od tzw. „soft loftu”? Na jakie architektoniczne detale powinniśmy zwrócić uwagę, aby mieć pewność, że kupujemy mieszkanie, w którym deweloper naprawdę zachował wszystkie cechy prawdziwego loftu?

Lofty amerykańskie i polskie

Podstawowym wyróżnikiem prawdziwego loftu jest pierwotne industrialne przeznaczenie budynku. Autentyczne lofty mieszczą się: w starych fabrykach: hutach, browarach, cukrowniach, a także w magazynach oraz spichlerzach. Takie przestrzenie po raz pierwszy zostały zaadaptowane do celów innych niż przemysłowe na terenie Nowego Jorku, a dokładnie w jednej z dzielnic Manhattanu – SoHo. W latach 50. i 60. ubiegłego wieku, artyści zaczęli w nich dostrzegać idealne miejsce na pracownie. Powstawały w nich studia fotograficzne, malarskie, a także szkoły tańca czy alternatywne teatry. Wysokie, surowe wnętrza pełne światła uwielbiał m.in. król pop-artu Andy WarholTam wystawiał swoje prace, jak i inni artyści tego czasu.

W Polsce prawdziwych loftów jest najwięcej tam, gdzie istnieją duże, głównie XIX-wieczne kompleksy poprzemysłowe.

- Pierwsze polskie lofty mieszkaniowe powstały w Łodzi: zagłębiu fabryk włókienniczych oraz na terenie Górnego Śląska, gdzie do takiej adaptacji znakomicie nadają się dawne zakłady górniczo-hutnicze. Obecnie inwestycje loftowe spotkamy też w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku. Loftowy „boom” w Polsce trwa. Dzięki temu rewitalizacji zostają poddawane nie tylko pojedyncze, często zaniedbane budynki, ale i całe kwartały dzielnic – mówi Łukasz Nikliński, prezes zarządu Money Square Investment – spółki, która zajmuje się rewitalizacją zabytkowych nieruchomości.

CZYTAJ TEŻ:Ile zapłacimy za mieszkanie w Gdańsku, a ile w Gdyni? Gdzie najbardziej podrożały mieszkania

Loft a soft loft – czym się różnią?

Od jakiegoś czasu na rynku, oprócz ofert mieszkań w prawdziwych loftach, spotkać można tzw. soft lofty.

Jak wyjaśnia Łukasz Nikliński, soft lofty to nic innego, jak zupełnie nowe budynki, które są jedynie stylizowane na postindustrialne.

- Często są budowane w droższych dzielnicach, nierzadko w centrach miast - dodaje. - Tymczasem prawdziwe lofty powstają także w obrębie dzielnic robotniczych, a te w momencie kształtowania się miast, stanowiły często ich obrzeża. Co ciekawe, z urbanistycznego punktu widzenia, położenie fabryk, które dziś stają się loftami, było determinowane także przez warunki naturalne: np. bliskość rzeki, która ułatwiała produkcję przemysłową. Oczywiście, przekształcenie takich ogromnych obiektów na lofty mieszkaniowe jest operacją wymagającą od dewelopera znacznie większych nakładów finansowych niż wybudowanie nieruchomości „od zera”. Ale rewitalizujemy zabytki od 13 lat i śmiało możemy powiedzieć, że Polacy kochają nieruchomości „z duszą”. I kochają w nich mieszkać, dlatego grono miłośników loftów tak szybko się powiększa.

Tym się charakteryzuje prawdziwy loft

Jeśli zdecydujemy się wybrać spośród ofert prawdziwych pofabrycznych loftów w zabytkowych obiektach, i chcemy mieć pewność, że deweloper dochował wszelkiej staranności podczas procesu rewitalizacji, zwróćmy uwagę na kilka kluczowych elementów:

  • wysokość pomieszczeń około 4 m – lofty swoje przestronne wnętrza i sufity sięgające 4 metrów, a nawet wyższe, zawdzięczają względom praktycznym: musiały niegdyś pomieścić np. ogromne maszyny i stanowiska do ich obsługi. Zachowanie takiego kształtu pomieszczeń daje dziś niesamowite możliwości aranżacyjne. I właśnie po to, by zachować otwarty plan przestrzeni, w prawdziwych loftach rezygnuje się ze także ze stawiania zbyt wielu ścian działowych.
  • ogromne stalowe okna: nawet do 3,5 wysokości – ich wysokość dochodzi nawet do 3,5 metra; a szyby podzielone są charakterystycznymi metalowymi szprosami.
  • nieotynkowana czerwona cegła – XIX-wieczne fabryki i magazyny wznoszono z prawdziwej palonej, lessowej cegły. Jeśli jest „zdrowa” i odpowiednio odrestaurowana, najlepiej wygląda w wersji surowej, bez naniesienia tynku.
  • stropy łukowe tzw. stropy Kleina – są to stropy z belek stalowych i płyt międzybelkowych z pełnej cegły, bądź tzw. cegły kratówki (we wnętrzach takich cegieł znajdują się specjalne otwory drążone pionowo). Stropy te mają charakterystyczne zbrojenia w postaci metalowych prętów lub płaskowników. Stropy wykonane w tej technologii wyparły już nowsze rozwiązania, ale do dziś zachwycają ich walory estetyczne – stalowe umocnienia ciągnące się w loftach nieraz przez całą długość pomieszczenia wyglądają niezwykle efektownie. Podobny wygląd mogą mieć także nadproża okienne oraz drzwiowe.
  • zachowane elementy dawnego wyposażenia i instalacji – często postindustrialne wnętrza kryją prawdziwe designerskie skarby, które warto wyeksponować, jak np. metalowe szafki, kable i rury. Ich świadome pozostawienie, dodaje wnętrzom nietuzinkowego charakteru.

Prawdziwy loft ma najwięcej oryginalnych elementów

Zdaniem architekta Tomasza Brajera, podczas rewitalizacji obiektów industrialnych, warto zachować wszelkie elementy oryginalnego wyposażenia, również te o większych gabarytach – oczywiście, jeśli ich stan na to pozwala.

- Czasem udaje się ocalić takie urządzenia jak: suwnice, dźwigi, piece czy nawet koło młyńskie - opowiada architekt. - Pozwalają one jeszcze lepiej poczuć „ducha historii”, ale i są bardzo efektowne wizualnie. Warto też pamiętać, że lofty to nie tylko metal i cegła, ale również drewno, stąd często eksponuje się drewniane więźby dachowe. Niezwykle cenne są też oryginalne fragmenty drewnianych podłóg lub schodów, ale z racji nietrwałości budulca, jakim jest drewno, oczywiście są już obecnie wybitnie rzadkie.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lofty podbijają rynek. Czym są i co musisz wiedzieć przed kupnem mieszkania w lofcie? Te informacje ci się przydadzą - Dziennik Bałtycki

Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto