Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk będzie mieć nową broń? Patryk Lipski i Filip Mladenović trenują stałe fragmenty

(stan)
Filip Mladenović, piłkarz Lechii Gdańsk
Filip Mladenović, piłkarz Lechii Gdańsk Fot. Piotr Hukało
Piłkarze Lechii Gdańsk pracują nad poprawą stałych fragmentów gry. Mistrzostwa świata pokazują, że to kluczowy element, który rozstrzyga o wynikach meczów.

Piotr Stokowiec, trener Lechii, zwraca uwagę na to, aby stałe fragmenty były jak najlepiej dopracowane przez zespół. I nie chodzi wyłącznie o dośrodkowania z rzutów wolnych czy rożnych, ale też o zdobywanie goli bezpośrednio po strzałach z rzutów wolnych. To zrobił Filip Mladenović, który strzelił lewą nogą pięknego gola w sparingu z Pogonią Szczecin.

- Cieszę się ze zdobytej bramki, która na pewno doda mi pewności siebie. W ostatnich meczach próbowałem uderzać z rzutów wolnych, brakowało niewiele, ale z Pogonią udało się trafić. Mam nadzieję, że powtórzę to w lidze - powiedział serbski obrońca dla oficjalnego serwisu klubowego.

Piłkarz zanotował też asystę w tym spotkaniu przy golu zdobytym przez Jarosława Kubickiego, choć nie ze stałego fragmentu gry.

- Drugą bramkę zdobyliśmy po akcji, którą ćwiczyliśmy ostatnio na treningach, co oznacza, że ta praca była dobrze wykonana i przyniosła efekty. Przed nami jednak jeszcze dużo pracy. Chcemy być jak najlepiej przygotowani do startu sezonu - powiedział Mladenović.

Na gola z rzutu wolnego czeka Patryk Lipski. W spotkaniu ze słowackim zespołem Zeleżiarne Podbrezova w Szamotułach zdobył bramkę, ale z rzutu karnego. Nie ukrywa jednak, że mocno pracuje nad rzutami wolnymi, zostając po treningach. W ostatnim sparingu z drużyną słowacką był już bliski szczęścia.

- Mam nadzieję, że wkrótce trafię. Dużo przykładam do tego uwagi, zostaje po treningach, by szlifować ten element gry, ponieważ to może pomóc mi strzelać gole, a Lechii cieszyć się ze zwycięstw, co jest dla mnie najważniejsze - przyznaje Patryk.

Lechia wygrała cztery z pięciu meczów sparingowych, a pomocnik Lechii jest optymistą przed zbliżającym się sezonem w Lotto Ekstraklasie.

- Myślę, że dobrze przepracowaliśmy ten okres, ciężko pracowaliśmy na obozach, a wcześniej w Gdańsku. Treningi były wymagające. Osobiście jestem zadowolony, bo to później pozytywnie przełoży się na spotkania ligowe. Wydaje mi się, że będziemy dobrze wyglądać pod względem przygotowania fizycznego, motorycznego, jak i techniczno-taktycznego - zakończył Lipski.

Niemal pięcioletnia praca z reprezentacją Polski dobiegła końca. "Nawałka wychodzi z tego z podniesionym czołem i wielkim sukcesem"

TVN24 / x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto