Grę w I lidze piłkarze ręczni z Tczewa zapewnili sobie już pod koniec kwietnia, po zwycięskim meczu w Brodnicy. Ostatni raz na tak wysokim szczeblu rozgrywek grali dziesięć lat temu.
- Chciałbym pogratulować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu - mówi Eugeniusz Markowicz, prezes klubu. - Szczególne brawa należą się zawodnikom za ambitną postawę do końca, co udowodnili serią ważnych zwycięstw w końcówce sezonu.
Wkrótce drużyna rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Trwają rozmowy z nowymi zawodnikami, którzy mieliby zasilić skład Sambora. Klub chce przede wszystkim bazować na swoich wychowankach, tak jak miało to miejsce do tej pory, ale jeśli celem drużyny nie jest spadek z I ligi, a pewne miejsce w połowie tabeli, to konieczne będzie pozyskanie zawodników z doświadczeniem w wyższych klasach rozgrywkowych. Z obecnego składu ekipy pięciu zawodników grało już w I lidze.
- Awans jest rezultatem ciężkiej pracy na treningach - podkreślali podczas spotkania z władzami miasta zawodnicy.
W II lidze Latocha Sambor Tczew mógł liczyć na miejską dotację w wysokości 40 tys. zł (po 20 tys. zł na rundę). Teraz, jeśli wystartuje w konkursie na sportowy grant, może liczyć na 400 tys. zł (czyli 200 tys. zł na rundę).
Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?