Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile jest zatruć toksynami grzybów na Pomorzu? W skali kraju jest znacznie gorzej

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Yarygin/Getty Images
Co roku w Polsce odnotowuje się od 500 do nawet 1000 zatruć, z czego od 30 do 60 przypadków kończy się śmiercią, a 30 proc. wszystkich zatrutych to dzieci i młodzież do 14 lat. Lekarze zalecają, aby w ogóle nie zbierać grzybów blaszkowatych, bo to właśnie wśród nich są te najbardziej trujące.

Na Pomorzu liczba zatruć grzybami w latach 2018-2021 utrzymywała się na stałym poziomie, maksymalnie jednego przypadku rocznie. W skali kraju to ułamek, bo dane GiS wskazują, że w całej Polsce takich zdarzeń jest od 500 do 1000 rocznie, a 30 do 60 z nich kończy się śmiercią. Czy ta różnica wynika z tego, że Pomorzanie na grzybach znają się tak dobrze? Lub pomorskie lasy nie obfitują w toksyczne gatunki grzybów tak, jak w innych częściach Polski?

Pomorzanie znają się na grzybach? W naszym regionie zatruć jest niewiele

- Zatruć grzybami jest rzeczywiście, w województwie pomorskim bardzo mało. Analizowaliśmy te liczby w ostatnich latach – mówi Anna Obuchowska, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

Oczywiście, wiedzy pomorskich grzybiarzy nie należy bagatelizować. Jednak jak słyszymy w pomorskim Sanepidzie, nie wszystkie przypadki zatruć, zwłaszcza tych lekkich, mogą być po prostu zgłaszane i trafiać do oficjalnych statystyk pomorskiej WSSE. A w miejscowych lasach występują niebezpieczne okazy: muchomor sromotnikowy, muchomor jadowity, muchomor plamisty, piestrzenica kasztanowata, krowiak podwinięty, tegoskór pospolity.

Zaznaczmy, GiS podaje, że do królestwa fungi zaliczane jest około 14 tys. gatunków grzybów wielkoowocnikowych, z czego jadalnych gatunków jest ponad 2 tys. Na terenie Polski występuje około 4,5 tys. gatunków, z czego 1100-1400 zalicza się do potencjalnie zdatnych do spożycia, natomiast trujących ok 200 gatunków, w tym kilka śmiertelnie.

Wszyscy grzybiarze, mający wątpliwości co do swoich zbiorów, mogą zwrócić się do WSSE o weryfikację zebranych grzybów.

- Mamy wykwalifikowanych grzyboznawców, którzy pomogą rozwiać wszelkie wątpliwości – mówi Anna Obuchowska. - Zapraszamy do naszej siedziby w Gdańsku i powiatowych inspektoratów. Rozwiejemy wątpliwości.

Grzyboznawcy Sanepidu podkreślają: grzyby jadalne łatwo pomylić z trującymi. Zbierać należy grzyby zdrowe, a także wyrośnięte i dobrze wykształcone. Młode grzyby, bez wykształconych cech danego gatunku, stanowią najczęstszą przyczynę tragicznych pomyłek. Co ważne, to w grupie grzybów rurkowych nie występują grzyby śmiertelnie trujące i występuje dużo mniejsze ryzyko zatrucia, niż w przypadku grzybów blaszkowych. Podstawową zasadą zatem powinno być sprawdzenie, co kryje się pod kapeluszem okazu.

Lekarze odradzają także spożywanie potraw zawierających grzyby przez dzieci i młodzież.

Co się dzieje w organizmie po zjedzeniu trującego grzyba, wyjaśniał dr n. med. Jarosław Szponar, kierownik Oddziału Toksykologiczno-Kardiologicznego w Lublinie.

- Toksyny muchomora sromotnikowego niszczą wątrobę. Gdy - po kilku godzinach od zjedzenia - pojawiają się objawy zatrucia, uszkodzenia organu są już nieodwracalne. W toksykologii przyjmuje się, że wystarczy zjeść jeden kapelusz grzyba, by przyjąć śmiertelną dawkę zabójczych substancji – tłumaczył w rozmowie z RMF FM.

W wielu przypadkach jedynym ratunkiem jest w takiej sytuacji przeszczep wątroby.

Eksperci pomorskiej WSSE rozwiewają też mity na temat domowych sposobów weryfikacji grzybów trujących.

- Powszechne przekonanie, że cebula i srebrne sztućce czernieją w zetknięciu z grzybem trującym, nie ma pokrycia w rzeczywistości. Podobnie rozpoznawanie grzybów po smaku jest błędem - np. muchomor sromotnikowy jest słodki z delikatnym posmakiem migdałowym. Nieprawdą jest też, że jeśli grzyb jest nadgryziony przez zwierzę, oznacza, że jest jadalny. Ślimaki z chęcią żerują na trujących muchomorach czerwonych – informuje pomorski Sanepid.

Grzyby trujące w pomorskich lasach

Muchomor sromotnikowy
Muchomor sromotnikowy rośnie od lipca do października, zarówno w okolicach dębów i buków, jak i sosen. Można go pomylić z gąską zielonką, gołąbkiem zielonawym, czubajką kanią.

Muchomor jadowity 
Muchomor jadowity owocnikuje od czerwca do września, najczęściej w lasach iglastych. Można go pomylić z: pieczarką polną i gęśnicą wiosenną (zwaną gąską majówką, majówką wiosenną).

Muchomor plamisty 
Obecny jest w lasach liściastych (rzadziej w iglastych), od czerwca do października. Występuje pojedynczo lub w małych grupach. Można go pomylić z czubajką kanią.

Piestrzenica kasztanowata 
Gdzie rośnie? W lasach liściastych (zazwyczaj na korzeniach drzew i pniakach) oraz w miejscu wyrębu drzew, najczęściej od marca do maja. Piestrzenicę kasztanowatą można pomylić ze smardzem jadalnym.

Krowiak podwinięty
Grzyba tego można pomylić z rydzem (mleczajem świerkowym), którego dojrzałe egzemplarze mają pusty trzon, a uciśnięte blaszki przebarwiają się na zielono.

Tęgoskór pospolity
Można pomylić z: jadalnymi purchawkami, które są znacznie bardziej miękkie, i z truflami, które w całości rozwijają się pod ziemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ile jest zatruć toksynami grzybów na Pomorzu? W skali kraju jest znacznie gorzej - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto