Gmina Pruszcz Gdański szuka chętnego do zagospodarowania zespółu pałacowo-parkowego w Rusocinie

- Ogłoszenie powtórnych rokowań, nie oznacza, że nikt nie chce zagospodarować tego miejsca, jest grupa zainteresowanych podmiotów, z czego dwa poważnie zainteresowane podpisaniem z gminą umowy, ciągle trwają rozmowy - zapewnia Magdalena Kołodziejaczak, wójt gminy Pruszcz Gdański. - Pewne trudności wynikają z Ustawy o gospodarce nieruchomościami i wiążą się z zachowaniem odpowiednich terminów.

Wójt Kołodziejczak widziałaby w tym miejscu restaurację, hotel czy centrum konferencyjne.
- Zabudowa folwarczna zajmuje dużą powierzchnię i nie była użytkowana przez lata, wymaga więc sporych nakładów - tłumaczy wójt. - Bardzo liczymy, że po rewitalizacji zespół pałacowo-parkowy nie zostanie zamknięty dla okolicznych mieszkańców. Byłoby to świetne miejsce na koncerty plenerowe, czy też wystawy.

Cena wywoławcza kompleksu wynosi 5,2 milionów złotych. Rokowania odbędą się 2 lutego przyszłego roku o godz. 10 w siedzibie Urzędu Gminy w Pruszczu Gd. (przy ul. Wojska Polskiego).

Przypomnijmy, że do tego roku swoją siedzibę w dworze miał Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Obecnie budynek wynajmowany jest na pół roku pod biura.
- Najemca zobowiązał się zabezpieczyć budynek, przede wszystkim dachy przed przeciekaniem - wyjaśnia wójt Kołodziejczak. - Jednak w sytuacji gdyby znalazł się wcześniej nabywca, umowa ta może być rozwiązana bez jakichkolwiek roszczeń.

W rejestrze
W skład nieruchomości wchodzi klasycystyczny dwór z XIX w. otoczony parkiem (7,68 ha) ze starym drzewostanem i aleją obsadzoną wiekowymi lipami. Znajdują się tu 2 zbiorniki wodne (1,48 ha), z odpływem do rzeki Kłodawy. W pobliżu pałacu znajduje się magazyn zbożowy wpisany do rejestru zabytków i duża stajnia (zabytek sztuki budowlanej dla potrzeb rolnictwa). Z części folwarcznej częściowo ocalała wozownia i magazyn.