Wiele opróżnianych przez pracowników spółki kubłów jest uszkodzonych w skutek oddziaływania na tworzywo wysokiej temperatury. W ubiegłym sezonie doszło też do dwóch zdarzeń, w wyniku których mogło dojść do pożaru pojazdów do wywozu odpadów.
- Mimo wielu apeli i próśb część mieszkańców nadal wyrzuca do pojemników gorący popiół. Takie działanie nie tylko powoduje uszkodzenie pojemnika, ale również stanowi zagrożenie pożarowe. W ubiegłym sezonie doszło przynajmniej do kilkunastu takich zdarzeń - mówi Krzysztof Hypki, prezes GZUK. - Dwukrotnie nasi pracownicy musieli interweniować, gdy przewożona pojazdem frakcja zaczęła się tlić. Na szczęście udało się uniknąć poważniejszych zniszczeń. Chociaż sezon grzewczy dopiero się rozpoczyna, zdążyliśmy już odnotować pierwsze przypadki całkowicie spalonych pojemników. Apeluję, aby przed umieszczeniem popiołu w kuble zaczekać, aż wyjęty z pieca czy kominka materiał całkowicie ostygnie.
Zgodnie z zasadami segregacji odpadów popiół należy wrzucać do czarnych pojemników na odpady zmieszane. Pozostałości po procesie spalania powinny być tam jednak umieszczane po całkowitym wystudzeniu.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?