Gmina Kolbudy. Będzie referendum o odwołanie wójta Andrzeja Chruścickiego, zebrano potrzebne podpisy, złożono wniosek

Referendum o odwołanie wójta gminy Kolbudy

Tomasz Płotka, pełnomocnik inicjatorów referendum 9 września 2020 r. złożył u komisarza wyborczego w Gdańsku wniosek mieszkańców o przeprowadzenie referendum wraz z zebranymi podpisami. Pod wnioskiem podpisało się 1541 mieszkańców, a wymagana liczba to 1300. Podpisy zbierali zarówno inicjatorzy referendum, jak też osoby popierające tę inicjatywę, które zgłosiły się już po rozpoczęciu procedury referendalnej. Inicjatorzy mieli 60-dniowy termin zbierania podpisów. Wykonali tę pracę w ciągu zaledwie trzech tygodni.

- Z informacji zebranych podczas zbierania podpisów wynika jednoznacznie, że duża część mieszkańców gminy Kolbudy opowiada się za odwołaniem wójta i czekali na taką możliwość – powiedziała Katarzyna Iwańska, jedna z inicjatorek referendum. - Zebrane podpisy pochodzą tylko od części osób, które już dzisiaj deklarują głosowanie za odwołaniem Andrzeja Chruścickiego z funkcji wójta. Z powodu wakacji do wielu mieszkańców nie udało się dotrzeć, ale teraz szukają kontaktu chcąc poprzeć naszą inicjatywę.

- Część mieszkańców deklarująca chęć odwołania wójta gminy Kolbudy nie chciała się podpisywać się na liście poparcia, gdyż bała się konsekwencji. Chodzi o dobro dzieci chodzących do gminnych szkół, lub przedszkoli, czy też rodziny zatrudnionej w Urzędzie Gminy bądź w podmiotach zależnych od UG. Rozpowszechniane były bowiem informacje, że wójt będzie miał wgląd w to, kto podpisał się pod wnioskiem o referendum - dodaje Katarzyna Iwańska.

30 dni na wydanie postanowienia o referendum

Po złożeniu kompletu dokumentów z podpisami Komisarz Wyborczy ma 30 dni na wydanie postanowienia o przeprowadzeniu referendum i wyznaczy datę. Jeśli dokumenty będą kompletne, a podpisy wiarygodne, referendum przeprowadzone zostanie najpóźniej 50 dni od dnia opublikowania postanowienia komisarza wyborczego w tej sprawie.

Referendum będzie ważne, gdy weźmie w nim udział nie mniej niż trzy piąte liczby wyborców, którzy brali udział w wyborach wójta Andrzeja Chruścickiego. Do urn musi więc pójść 4318 mieszkańców gminy Kolbudy.

- Z naszych szacunków popartych badaniami przeprowadzonymi podczas zbierania podpisów wynika, że do urn referendalnych chce pójść zdecydowanie więcej mieszkańców naszej gminy, niż wymagane 4318 osób – dodała Katarzyna Iwańska.

Grupa inicjatywna zastrzega, że nie ma swojego kandydata na wójta, a chętni zgłoszą się do wyborów, jeśli referendum przebiegnie po ich myśli.