Gm. Przywidz. Helena Nurkowska pojechała w nagrodę na wycieczkę

Zaproszenie było na dwie osoby, więc starsza pani wzięła sobie do towarzystwa wnuczkę Annę Śpiewak. Przy okazji na turystyczną wyprawę wraz ze swoją matką wyruszyła jej córka Maria Śpiewak z mężem Józefem oraz następna wnuczka Renata Różańska.

Jubilatka była we wspaniałej formie i po dwudniowym pobycie w Malborku cała rodzina pojechała do Sandomierza.
- Wygrany konkurs na rodzinną fotografię i co za tym idzie darmowy wyjazd do Malborka dla dwóch osób stał się okazją do wyjazdu pięciu osób - powiedziała Anna Śpiewak. - Pobyt w Malborku bardzo podobał się babci. Na początku poszliśmy do kościoła przy murach zamku. Stara świątynia zrobiła wrażenie na nas wszystkich. Potem graliśmy w kręgle. Nasza stuletnia babcia wygrała pierwszą rundę i ta dyscyplina rekreacji bardzo jej się spodobała. Dziwiła się, dlaczego wcześniej nie zabieraliśmy jej na kręgle, a to jest taka wspaniała gra. Wieczór spędziliśmy przy świecącej fontannie.

Na drugi dzień cała rodzina wybrała się na zwiedzanie średniowiecznego zamku. Stulatce wystarczyło sił, aby wspinać się po krętych, wysokich schodach. Nie ominęła żadnej części zamku wysokiego.
- Już na początku zwiedzania nasza babcia pochwaliła się, że w tym roku ukończyła sto lat - dodała Anna Śpiewak. - Przewodniczka zatrzymała dwie inne grupy zwiedzających, żeby na dziedzińcu zamkowym zaśpiewać chórem dwieście lat na cześć babci. Takie chwile dodają jej sił i chęci do życia.

Cała rodzina była zachwycona z wyjazdu do Malborka i postanowiła przedłużyć wyprawę do rodziny w Sandomierzu.