Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziury w drogach zmorą kierowców. Do czerwca mechanicy będą mieć ręce pełne roboty

Wawrzyniec Rozenberg, JŁ
Wjeżdżając w dziurę w jezdni można uszkodzić np. felgę.
Wjeżdżając w dziurę w jezdni można uszkodzić np. felgę. Wawrzyniec Rozenberg
Jeździmy po drogach, na których leży asfalt jeszcze z lat 70. Stopnieje śnieg i... ukażą się drogi, w niektórych miejscach dziurawe jak sito. Najgorzej co roku jest na drogach powiatowych, ale gminne i wojewódzkie też pozostawiają wiele do życzenia.

- Co roku to samo, dzwonię do sołtysa, do gminy, by ktoś przyjechał i naprawił drogę, bo jak znika śnieg, to nie da się jeździć - skarży się pani Małgorzata z Suchego Dębu. - Ale w urzędzie tylko słyszę, że powiadomiono powiat, zarządcę drogi. No i co z tego, skoro trzeba czekać tygodniami na reakcję. Jak mamy jeździć, by nie uszkodzić samochodu?

Śnieg leży na drogach, a starostwo już rozstrzygnęło przetarg na łatanie uszkodzonych jezdni. Łaty zaplanowano wstępnie na powierzchni 9 tys. m kw. Na wykonanie tych prac przeznaczono 610 tys. zł.

Powiatowe drogi zostały pokryte asfaltem trzydzieści i czterdzieści lat temu. Najczęściej stosowano słabą podbudowę i nie przystosowano nawierzchni do ruchu o tak dużym natężeniu, jaki obecnie mamy na drogach. Kolejną przyczyną zużycia dróg powiatowych jest brak odwodnienia, albo przepusty całkiem zamulone przez lata, jeśli odprowadzenie wody było na niektórych odcinkach.

Wybierz najsympatyczniejszego lekarza, dentystę, aptekarza, pielęgniarkę i przyjazną aptekę powiatu gdańskiego
Gminne drogi z płyt betonowych są nieporównanie gorsze od asfaltowych, ale tam zamiast pozimowych dziur, po prostu zapadają się płyty.

Z powiatowych dróg w najgorszym stanie są odcinki ze Skowarcza do Suchego Dębu, z Kaczek do Gołębiewa Wielkiego, z Gołębiewa Wielkiego do Sobowidza, z Ulkowych do Żelisławek i do tego drogi w okolicy Nowej Wsi Przywidzkiej i Rościszewa.

- Gdy tylko zniknie śnieg, pojawiają się dziury w jezdni- mówi pan Rafał z Pruszcza Gd. - Fatalnie się wtedy jeździ, ale dotyczy to nie tylko dróg powiatowych, ale też gminnych i wojewódzkich, np. ul. Zastawna w Pruszczu Gd.
Pan Rafał należy do kierowców, którzy uszkodzili samochód wjeżdżając w dziurę. - Było ciemno i wjechałem w ogromny ubytek w jezdni, felga się wygięła, była cała do wymiany, a w oponie zrobiła się dziura - opowiada.

Trzech pracowników Starostwa Powiatowego w Pruszczu Gd. zajmuje się utrzymaniem dróg - mówi Marian Cichon, wicestarosta gdański. - Tak zwanym systemem na zimno załatali już najgłębsze dziury w asfaltach powiatowych dróg. Podczas pierwszej odwilży zużyli 15 ton specjalnego asfaltu.

Zakupiono już 12 ton na następną akcję. - Gdy tylko pogoda na to pozwoli na naszych drogach rozpocznie się akcja łatania jezdni systemem na gorąco - dodaje wicestarosta Cichon. - Na niektórych odcinkach naprawom ulegną całkiem duże powierzchnie asfaltu. Nie ma dziur na drogach, które ostatnio przebudowaliśmy. Mają wzmocnione podłoże, przystosowane do ciężkich pojazdów i są prawidłowo odwodnione.

Zdarza się, że kierowcy, którzy uszkodzą samochód na miejsce wzywają policję. - Gdy kierowca uszkodzi auto ma dwa wyjścia - mówi asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik KPP w Pruszczu Gd. - Zrobić zdjęcie powstałej szkody, nawet telefonem i wysłać pismo do zarządcy drogi, albo wezwać policję, która w tym wypadku może tylko poświadczyć zaistniałą szkodę.
Jeśli nie wiemy, kto zarządza drogą, dyżurny policji udzieli takich informacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto