W środę, 13 marca 2018 r., po godzinie 16:00 dzielnicowy aspirant Rafał Waśko wykonywał obchód swojego rejonu. Będąc w miejscowości Cedry Małe wszedł do budynku wielorodzinnego, ponieważ chciał porozmawiać z jedną z mieszkanek. - Podczas rozmowy prowadzonej na klatce schodowej policjant poczuł woń gazu. Szybko wbiegł na pierwsze piętro, gdzie gaz było czuć jeszcze mocniej.
Dzielnicowy natychmiast zaczął ewakuacje mieszkańców z budynku. Pobiegł do przedszkola znajdującego się w tym samym miejscu - relacjonuje podkomisarz Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Na szczęście nie było w nim dzieci, tylko pracownica. Ewakuował również mieszkańców z pobliskich zabudowań. - Aspirant Rafał Waśko o całej tej sytuacji poinformował dyżurnego pruszczańskiej policji, który na miejsce wysłał dodatkowe patrole i powiadomił pozostałe służby. Po wejściu do mieszkania na piętrze okazało się, że wycieka gaz z butli. Stężenie było już tak duże, że strażacy musieli wietrzyć lokale mieszkalne przy pomocy specjalnych wentylatorów. Policjanci szybko ustalili, że wcześniej przy tej butli majstrował nietrzeźwy 52-latek, który sam chciał dokonać naprawy instalacji przy kuchence gazowej. Podczas naprawy postanowił wyjść z mieszkania, pozostawiając rozszczelniający się gaz. Mężczyzna został zatrzymany. Dziś zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie niewykluczone, że usłyszy zarzuty - opowiada policjant.
Dzięki szybkiej reakcji aspiranta Rafała Waśko nie doszło do tragedii. Po neutralizacji zagrożenia mieszkańcy bezpiecznie wrócili do swoich domów.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?