Dwa wypadki jednego dnia. Rowerzysta w Pruszczu potrącony przez pijanego kierowcę

W poniedziałek 20 grudnia na terenie powiatu gdańskiego doszło do kilku zdarzeń drogowych. Śliskie, a miejscami wręcz oblodzone drogi sprawiały problem zarówno samochodom osobowym, jak i ciężarówkom. Policjanci z wydziału ruchu drogowego, pracowali nad ustaleniem okoliczności powstania dwóch wypadków. Pierwszy z nich miał miejsce na terenie Kolbud i był związany z wtargnięciem na jezdnię pieszego.

- Około godziny 7 rano w Kolbudach, wedle wstępnych ustaleń, 35-letni mężczyzna wbiegł na jezdnię z chodnika bezpośrednio przed jadącego seata. Pieszy został odwieziony karetką pogotowia do szpitala w Gdańsku - podaje sierż. sztab. Karol Kościuk z KPP w Pruszczu Gdańskim.

Z kolei po godzinie 15.00 w Pruszczu Gdańskim, doszło do kolejnego wypadku, tym razem z udziałem rowerzysty.

- 28-letni kierujący audi na wyznaczonym przejeździe dla rowerzystów najechał na 74-letniego cyklistę - mówi Karol Kościuk, rzecznik pruszczańskiej policji. - Mundurowi jak zawsze podczas wypadku sprawdzili trzeźwość uczestników i okazało się, że 28-latek kierował autem pod wpływem alkoholu - miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.

Policjanci sporządzili oględziny pojazdów i przy pomocy technika kryminalistyki oględziny miejsc zdarzeń, szkice sytuacyjne, a także dokumentację fotograficzną. Śledczy obecnie dokładnie badają przyczyny i okoliczności tych zdarzeń. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, 28-latek może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Mundurowi apelują o zachowanie ostrożności, zwłaszcza podczas tak trudnych warunków, jakie panują od kilku dni w naszym regionie. Ostatni czas przyniósł ze sobą wiele kolizji i wypadków. Od piątku na drogach powiatowych we wszystkich zdarzeniach rannych zostało blisko 10 osób.

- Policjanci niezmiennie apelują o zachowanie ostrożności na drodze. Szczególnie teraz, w trudnych, zimowych warunkach kierujący powinni zmniejszyć prędkość, a pozostali uczestnicy ruchu drogowego muszą brać pod uwagę fakt, że pojazd potrzebuje przebyć dłuższą drogę, żeby wyhamować - podsumowuje sierż. Karol Kościuk z KPP w Pruszczu.