Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Pruszcz jest zielonym miastem? Do szczęścia brak zieleni - pisze pruszczanka

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Do naszej redakcji napisała mieszkanka Pruszcza, której bardzo brakuje zieleni w tej części miasta, gdzie mieszka, czyli okolicach Tesco. Jej głos pokazuje, że zdania na temat tego, czy jest w naszym mieście wystarczająca ilość zieleni, są podzielone.

Za nami 22 kwietnia - Dzień Ziemi. Z tej okazji odważam się podjąć problem, który nurtuje nie tylko mnie, mieszkankę okolic supermarketu Tesco w Pruszczu Gdańskim, ale i moich licznych sąsiadów: a mianowicie brak w naszych stronach zieleni. Dodam: średniej i wysokiej zieleni.

Wierzę, że mój głos spotka się ze zrozumieniem włodarzy miasta, liczę też, że podobne opinie wyjdą spod rąk/z ust innych pruszczan i opublikowane zostaną nie tylko w ogłoszonej niedawno przez miasto ankiecie internetowej nt. potrzeb miejscowej ludności, ale i na łamach lokalnej prasy. Proszę mi wierzyć, dobrze przechowywana informacja wydrukowana na papierze będzie miała dłuższy żywot, niż ta opublikowana w internecie - pisze Iwona Joć-Adamkowicz.

- Otóż, Szanowni Włodarze naszego miasta, my, mieszkający po „kaszubskiej” stronie Pruszcza Gd., toniemy w betonie. Niegdysiejsze tereny ogrodnicze pokryły liczne osiedla, a kolejne powstają. Ile ich jeszcze w tym miejscu się pojawi? Czy nie warto w planie zagospodarowania przestrzennego miasta „zarezerwować” więcej miejsc pod parki, aleje obsadzone z obu stron wysokimi drzewami i inne miejsca zielone…? Faktoria, Park Krainy Polodowcowej to jeszcze „pustynie”, a planowane stworzenie na tyłach Osiedla Bursztynowego terenu rekreacyjnego (bez licznego zadrzewienia) też nie wystarczy. Chcemy mieć gdzie udać się na spacer! Tylko gdzie? - pyta pruszczanka

Dlatego niepokojem napawają mnie co rusz to wyrastające z ziemi, jak grzyby po deszczu, budynki. Pojawia się pytanie, jak długo w tym „procesie” uchowa się wielkich rozmiarów - rzadko użytkowane w celach sportowych - boisko między ulicami Tysiąclecia i Cichą? Czy nie można by z jego części (a może nawet całości) utworzyć właśnie park? I co miasto zamierza zrobić z „laskiem” rosnącym między budowanym właśnie osiedlem Pruszcz Park Cicha (na rogu ulic Raciborskiego i Cichej) a nowym cmentarzem? Mam nadzieję, że miejsce to ominie kolejna fala betonu…

Według prognoz ONZ w 2025 r. 60 proc. mieszkańców świata będzie mieszkało w wielkich aglomeracjach miejskich, a 80 proc. w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców, jak nasze. Wśród centrów handlowych, ulic, osiedli i domów jednorodzinnych musi znajdować się miejsce, w którym moglibyśmy trochę odetchnąć!

- Dlatego warto zadać sobie pytanie, czy w Pruszczu Gdańskim istnieje wystarczająca liczba miejsc zielonych? - kończy swój list pruszczanka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto