Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy „Polski Ład” opłaci się samorządom z powiatu gdańskiego?

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
Pomorski Urząd Wojewódzki
Nowy rządowy program „Polski Ład” stał się w ostatnim czasie głównym tematem rozmów w całym kraju. Gminy w powiecie gdańskim dostały dofinansowania w sumie na 11 inwestycji. Reforma niesie za sobą jednak także zmiany podatkowe, a te, w znaczący sposób mogą uderzyć w jednostki samorządowe, które środki z tych nakładów przeznaczały na cele „bieżące”. Czy „Polski Ład” w ostatecznym rozrachunku opłaci się gminom w powiecie gdańskim?

Subwencje a zmniejszenie przychodów

"Polski Ład" niesie za sobą pasmo inwestycji realizowanych na terenie samorządów. W samym powiecie gdańskim, gminy otrzymały dofinansowania na 11 zadań w kwocie blisko 50 milionów złotych. Te pieniądze pozwolą samorządowcom na inwestycje głównie w obszarze infrastruktury drogowej, infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, a także w zakresie produkcji przyjaznej środowisku energii. Wprowadzane przez rząd zmiany niosą jednak za sobą także reformy podatkowe. Szacuje się, że zwolnienie z płacenia podatku PIT dla osób do 26 roku życia, a także zmniejszenie stawki podatku o jeden punkt procentowy, uszczupli budżety jednostek samorządu terytorialnego w skali kraju o 6 miliardów złotych. To bowiem właśnie blisko 40% całościowych środków z podatku PIT, do tej pory trafiało do polskich gmin.

Pozytywne zmiany w Suchym Dębie

Gmina Suchy Dąb, licząca nieco ponad 4 tys. mieszkańców, stała się w powiecie gdańskim największym beneficjentem nowego rządowego programu. Przypomnijmy, że całkowita wartość subwencji dla tego regionu wyniosła ponad 8 milionów złotych, dzięki czemu gmina zrealizuje trzy duże zadania inwestycyjne.

- Zgłosiliśmy trzy wnioski i na wszystkie trzy dostaliśmy dofinansowanie – mówi wójt gminy, Henryka Król. - To nie są inwestycje takie jak basen czy teatr. Te projekty dotyczą chodników, kanalizacji, remontów dróg, a także modernizacji największej szkoły w gminie, czyli podstawowych rzeczy, które już dawno powinny być zrealizowane w naszej gminie – dodaje.

Wójt gminy podkreśla też, że ubytki w budżecie z tytułu podatku PIT, nie uderzą znacząco w całościowe przychody Suchego Dębu:

- Zmiany podatkowe aż tak w nas nie uderzą, ponieważ jesteśmy typową gminą rolniczą. My utrzymujemy się głównie z podatku rolnego. Dodatkowe fundusze są niemal połową całego rocznego przychodu gminy, więc zmiany są dla nas jak najbardziej na plus – dodaje wójt gminy Suchy Dąb.

Okrojone fundusze na cele "bieżące"

W Pszczółkach, które otrzymały z programu niecałe 8 mln złotych, włodarze gminy także nie kryją zadowolenia. Subwencja pozwoli na rozwój infrastruktury na wielu płaszczyznach.

- Myślę, że dzięki tym środkom, budżet na inwestycje w gminie wzrośnie o ok. 60-70%, mówi wójt gminy Pszczółki, Maciej Urbanek.

Samorząd podkreśla jednocześnie, że nadal brakuje konkretnych danych finansowych, a dokładne wyniki całej reformy poznamy w 2022 r.:

- Ciężko na razie stwierdzić, jakie będą konsekwencje upływów podatkowych. Pieniądze z Polskiego Ładu możemy wydawać tylko na inwestycje. Dopłaty do bieżących wydatków finansujemy z funduszy własnych. Jeżeli spadnie nam ta część dochodów gminy, będzie to dla nas niepokojące. Konkretne dane będziemy znać tak naprawdę dopiero w przyszłym roku. Deklarujemy jednak chęć współpracy z rządem – dodaje wójt.

Starostwo z jedną inwestycją

W nieco innej sytuacji jest starostwo powiatowe. Ze złożonych w sumie trzech wniosków o dofinansowania, dostało ono pieniądze na jeden - najtańszy projekt. O ile obniżenie wpływów do budżetu w gminach, utrzymujących się głównie z podatków rolnych nie będzie dotkliwe, o tyle włodarze powiatu widzą cały program z innej perspektywy.

- Obniżenie przychodów z podatku PIT i CIT jest nieuchronne, jeśli Polski Ład będzie dalej realizowany – mówi starosta powiatu gdańskiego, Marian Cichon. – Dzisiaj tak naprawdę wróżymy z fusów. Są szacunkowe obliczenia dotyczące konsekwencji finansowych dla samorządów, jednak dopiero przyszły rok pokaże, co przyniesie nowy program. Według Ministerstwa Finansów, możemy stracić między 2 a 3 miliony, ale dzisiejsza rzeczywistość gospodarcza gwałtownie się zmienia i tak naprawdę nie wiadomo, co będzie dalej – uzupełnia starosta.

Problem z planowaniem budżetu

Około 14 milionów złotych - tyle według szacunkowych danych może stracić gmina wiejska Pruszcz Gdański na nowym programie rządu. W ramach "Polskiego Ładu", największy w powiecie gdańskim samorząd (poza samym starostwem), otrzymał subwencję w wysokości niespełna 6 milionów złotych na budowę ul. Słowackiego w Rokitnicy. Wójt gminy podkreśla, że brak konkretnych danych finansowych, dotyczących ubytków w budżecie, nie pozwala na jasne zdefiniowanie funduszy na bieżące wydatki:

- My dzisiaj tworząc budżet nie wiemy, czy możemy nadal utrzymać na takim samym poziomie nakłady finansowe na zajęcia sportowe dla dzieci, na kulturę lub zajęcia dodatkowe w szkołach - mówi wójt, Magdalena Kołodziejczak. - Wydaje mi się, że samorządy, które na co dzień spełniają wszystkie podstawowe sprawy mieszkańców, zostały postawione w wielkiej niewiadomej - uzupełnia.

Ekonomiści biją na alarm

Samorządom z powiatu gdańskiego nie są znane jeszcze szczegóły wyników finansowych, jednak pewnym jest, że wpływy z podatków za sprawą nowego programu rządowego znacząco się zmniejszą. To może oznaczać nie tylko problemy samych samorządów, lecz także przedsiębiorców w nich funkcjonujących:

- Zła kondycja samorządów to również ograniczenie możliwości rozwoju przedsiębiorczości. Słaby samorząd nie zbuduje skutecznych mechanizmów wspierania innowacyjności i trwałych zachęt w kierunku rozwijania przedsiębiorczości wśród swoich mieszkańców – podaje Mirosław Kasprzak, rzecznik Business Centre Club. - Oznacza to również, że przedsiębiorcy nie będą w stanie wspierać rozwoju samorządów poprzez inwestycje i lokalne podatki – dodaje.

Rząd nie chce okrajać budżetów gmin

Subwencje dadzą więcej możliwości rozwojowych, szczególnie dla mniejszych jednostek samorządowych (w samym powiecie gdańskim, gmina Suchy Dąb licząca 4 tys. mieszkańców dostała ponad 8 mln, a Pruszcz Gdański, liczący blisko 30 tys. niecałe 5 mln złotych). Rząd w Polsce deklaruje, że nie chce zmniejszać wpływów do budżetu gmin. Te, swoje źródła utrzymania kumulują także wokół innych dochodów (m.in. subwencji wyrównawczych), które mogą częściowo "podciągnąć" kasę samorządów. W kwestii ubytków budżetowych z tytułu podatków, nadal opieramy się jednak tylko na przypuszczalnych obliczeniach Ministerstwa Finansów. Ostatecznie, zmiany, które niesie za sobą „Polski Ład”, a także jego bilans finansowy poznamy dopiero w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto