Co z lodowiskiem w Pruszczu? Otwarcie możliwe jeszcze w tym roku!

Mimo że na ferie zimowe poczekamy jeszcze dwa miesiące (w naszym województwie rozpoczynają się one 14 lutego), to pierwszy powiew zimy przypomniał o sobie fanom zimowych sportów. Wśród nich znaleźli się także łyżwiarze, którzy co roku z niecierpliwością wyczekują otwarcia tafli lodu przy pruszczańskiej „trójce”. Ubiegłoroczne warunki epidemiczno - pogodowe nie sprzyjały otwarciu lodowiska w naszym mieście. W tym roku pruszczańscy łyżwiarze z nadzieją wyczekują zbliżających się ferii. Jak się okazuje, wielkie otwarcie nastąpić może jednak znacznie szybciej!

- Na dzień dzisiejszy przygotowujemy lodowisko jednak zobaczymy, jak będzie wyglądała kwestia ewentualnych obostrzeń - mówi Piotr Pułkowski, dyrektor CKiS w Pruszczu Gdańskim.

Przeszkodzić w powstaniu lodowiska, jak co roku mogą jednak także… warunki pogodowe. To właśnie od nich ostatecznie będzie zależało, czy pruszczanie nacieszą się w tym roku łyżwowym szaleństwem.

- Jak tylko pogoda na to pozwoli, przystąpimy do ostatecznego przygotowania lodowiska. Kiedy uda się już zamrozić taflę lodu, trzyma ona dość długo. Potrzeba zatem kilku dni odpowiedniej temperatury - dodaje dyrektor CKiS.

Pogoda w najbliższych dniach powstaniu lodowiska sprzyjać jednak nie będzie. Ponowny mróz przyjść może bowiem najszybciej dopiero kilka dni przed świętami.

Nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie wyglądać będzie cennik pruszczańskiego lodowiska. W ubiegłych latach cena jednorazowego, godzinnego biletu wstępu wynosiła 7 zł (bilet normalny) 5 zł (bilet ulgowy). Wstęp na lodowisko dla grup zorganizowanych wynosił dotychczas 300 zł, wypożyczenie łyżew 3 zł za parę, a kasku - 2 zł. Zaostrzenie 1 pary łyżew kosztowało z kolei 5 złotych.