Co dalej z "nowym cmentarzem" w Pruszczu Gd.? Ratusz zabiera głos

- Intensywne wykorzystywanie kolejnych miejsc na terenie tak zwanego „Nowego Cmentarza” przy ul. Cichej, oraz niemożność jego rozbudowy (właścicielem terenu jest Gmina Wiejska Pruszcz Gdański) sprawiła, że Miasto Pruszcz Gdański przystąpiło w 2013 r. do opracowania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta – mówi Bartosz Gondek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Pruszczu Gd. - W studium wpisano na jednej z działek w sąsiedztwie obecnej nekropolii funkcję cmentarną. Konsultacje nad studium odbywały się od 19 lipca do 19 sierpnia 2016 roku. 20 lipca odbyła się dyskusja publiczna nad przyjętymi rozwiązaniami w projekcie zmiany studium. Ogłoszenia o dyskusji zamieszczone były na tablicy ogłoszeń w UM, na stronie internetowej urzędu i w lokalnej prasie. Wątpliwości nie dotyczyły terenu cmentarza.

Planowany teren cmentarza oddalony jest od południowej części pasa drogowego, sąsiadującego sąsiaduje z Tesco i Nomi, od 75 do 155 metrów. Tereny pod cmentarz nie widzą się na wprost z pasem zabudowy mieszkalnej po drugiej stronie ul. Raciborskiego.

- Jak stanowi ministerialne rozporządzenie, odległość cmentarza od zabudowań, może wynosić nie więcej niż 50 metrów, pod warunkiem, że teren w granicach od 50 do 150 metrów odległości do cmentarza, posiada sieć wodociągową i wszystkie budynki korzystające z wody są do tej sieci podłączone, co jest spełnione w wyżej wymienionym rejonie – dodaje Bartosz Gondek. - Na założenie cmentarza w tym miejscu wyraził w 2014 r. zgodę Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pruszczu Gd.

Zagospodarowanie terenu cmentarza uwzględniać ma zasadzenie szpaleru roślin, dodatkowo odgradzającego ten teren (mimo, że nie leży w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Raciborskiego), od uczęszczanych szlaków komunikacyjnych. Na terenie znajdującym się w sąsiedztwie ul. Cichej, planowany jest parking i teren zielony z wysoką roślinnością.

Brak nowego terenu pod cmentarz sprawi, że za 5-7 lat, wobec zamknięcia dotychczasowych nekropolii, mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego będą musieli szukać miejsc pochówku w sąsiednich samorządach – przypomina rzecznik UM.