Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełmianka Chełm - Lechia Gdańsk 0:2. Zobacz nasze zdjęcia z meczu

Karol Kurzępa
Za nami duże wydarzenie w sportowej historii Chełma, które śmiało można porównać do biblijnego starcia Dawida z Goliatem. Walcząca o utrzymanie w III lidze Chełmianka zmierzyła się w 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski z broniącą trofeum, ekstraklasową Lechią Gdańsk. Goście wygrali 2:0.

Taki wynik nie jest zaskoczeniem, ponieważ faworyt tego meczu był tylko jeden i bez wątpienia była nim drużyna przyjezdnych. Lechia to brązowy medalista mistrzostw Polski poprzedniego sezonu, który sięgnął także po krajowy Puchar, pokonując w finale na PGE Narodowym Jagiellonię Białystok. Klub z Pomorza ma nieporównywalnie większy budżet od Chełmianki, a w jego składzie nie brakuje zawodników, którzy grali w zespołach zagranicznych, a także w reprezentacji Polski oraz mają ogromne doświadczenie z boisk ekstraklasy.

Naprzeciw nich stanęła ekipa miejscowych, z zaledwie dwudziestoma zawodnikami w kadrze, której średnia wieku wynosi 21.9 lat, a najstarszy piłkarz urodził się w 1991 roku. Ponadto, w szeregach biało-zielonych tylko trzech graczy ma na swoim koncie występy na szczeblu centralnym, konkretnie w II lidze. Tymczasem sam Sławomir Peszko, który zagrał w Chełmie zanotował 250 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej i 44 w kadrze narodowej.

Za Chełmianką nie przemawiał również fakt, że zespół z Lubelszczyzny spisuje się w tym sezonie fatalnie w rozgrywkach trzecioligowych. Dość powiedzieć, że w ostatnich 10 kolejkach chełmianie wywalczyli zaledwie trzy punkty, a na zwycięstwo czekają od 24 sierpnia.

Mimo wszystko, gospodarze dzisiejszej potyczki przystąpili do meczu z wiarą w to, że mogą pokonać wyżej notowanego rywala. Zwłaszcza, że w poprzedniej rundzie pucharowych zmagań zdołali wyeliminować drugoligowy Znicz Pruszków. Wówczas, by wyłonić zwycięzcę potrzebna była dogrywka.

Tym razem spotkanie rozstrzygnęło się bez dodatkowego czasu gry. W początkowych fragmentach konfrontacji w drużynie miejscowych było widać sporo nerwowości, co zaowocowało szybką bramką dla gdańszczan. Już bowiem w 4. minucie na listę strzelców po wrzutce ze stałego fragmentu gry wpisał się Michał Nalepa.

Przez resztę pierwszej połowy "lechiści" mieli dużą przewagę w posiadaniu piłki i dążyli do podwyższenia rezultatu, ale brakowało im skutecznego wykończenia. Jedną szansę zmarnowali także chełmianie. Dlatego też na przerwę goście zeszli z jednobramkowym prowadzeniem.

Po zmianie stron wśród gospodarzy nie widać było tyle zdenerwowania, dzięki czemu ekipa prowadzona przez trenera Tomasza Złomańczuka częściej próbowała swoich sił w ofensywie. Ostatecznie jednak największym zagrożeniem dla bramki Lechii był kąśliwy strzał z rzutu wolnego Pawła Ulicznego.

W drugiej odsłonie rywalizacja dość długo była zacięta i pełna walki. Do momentu, gdy w 73. minucie sędzia Mariusz Złotek ze Stalowej Woli zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, którego na gola zamienił Portugalczyk Flavio Paixao.

Więcej trafień chełmscy kibice już nie zobaczyli, a ich ulubieńcy pożegnali się z pucharowymi rozgrywkami. Natomiast w przerwie doszło do oficjalnego pożegnania trenera Artura Bożyka, który pracował w Chełmie przez ponad siedem lat i sześć miesięcy. 43-latek osiągał z biało-zielonymi największe sukcesy w historii klubu, ale w połowie października został zastąpiony przez działaczy Tomaszem Złomańczukiem.

Chełmianka Chełm - Lechia Gdańsk 0:2 (0:1)
Bramki: Nalepa 4, Paixao (73, z rzutu karnego)

Chełmianka: Osuch - Wołos, J. Niewęgłowski, Kwiatkowski, Myszka, Uliczny, Wolski (74 Kożuchowski), Czułowski, Kocoł (63 Dobrzyński), D. Niewęgłowski (77 Warecki), Hladkyy. Trener: Tomasz Złomańczuk

Lechia: Alomerović - Augustyn, Nalepa (46 Sobiech), Fila, Peszko (61 Haraslin), Łukasik, Makowski, Gajos (83 Wolski), Kubicki, Lipski, Paixao. Trener: Piotr Stokowiec

Żółte kartki: Myszka, Wołos, D. Niewęgłowski - trener Stokowiec

Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Widzów: 2200

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto