Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Buszkowy: Nieprawidłowości w szkole. Jest nowy zarząd stowarzyszenia, odwołana dyrektor

Agata Cymanowska
Wawrzyniec Rozenberg
Kontrola wykazała nieprawidłowości w szkole w Buszkowach. Nowy zarząd odwołał dyrektor placówki.

Prowadzona przez Stowarzyszenie Centrum Aktywności Społecznej Szkoła Podstawowej w Buszkowach ma status szkoły niepublicznej, ale utrzymywana jest w całości z dotacji przyznawanych z budżetu państwa na każde dziecko (za pośrednictwem gminy) i rodzice nie ponoszą z tego tytułu opłat. Placówka działa od 6 lat, kontrolę zlecono jednak dopiero po tym, jak do gminy zaczęły spływać niepokojące sygnały i z prośbą o podjecie działań wyjaśniających do wójta zgłosiła się Najwyższa Izba Kontroli, która otrzymała dokumenty informujące o nieprawidłowościach.

Gminna kontrola wykazała szereg nieprawidłowości związanych z wykorzystaniem środków z dotacji za 2014 r. Chodzi m.in. o zakup samochodu, koszty podróży służbowych dyrektora, zakup artykułów spożywczych i usług gastronomicznych.

- Merytorycznie szkoła funkcjonuje nieźle, osiągnięcia uczniów są zadowalające, ale są nieprawidłowości finansowe - mówi Marek Goliński, zastępca wójta gm. Kolbudy. - Wydane zalecenia pokontrolne obejmują zwrot dotacji za 2014 rok wykorzystanej niezgodnie z przeznaczeniem - 245 112,50 zł [cała dotacja opiewała na kwotę ponad 930 tys. zł - red.].

Kontrola wykazała też brak nadzoru nad szkołą przez organ prowadzący (stowarzyszenie), wadliwy statut, zawieranie umów o pracę z dyrekcją i pracownikami w sposób niezgodny z prawem, nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych. Dyrektorka miała też m.in. sama przyznawać sobie wynagrodzenie i nagrody.

Violetta Szywała, dyrektor placówki i nieformalna prezes stowarzyszenia (kadencja upłynęła w 2011 r. i w związku z tym, że stowarzyszenie nie wybrało nowego zarządu, formalnie nie była już prezesem) podkreślała nam, że jej działania podyktowane były dobrem szkoły i uczniów.

- 80 ze 106 uczniów dowozimy i odwozimy pod sam dom busami, których jak się dowiedzieliśmy nie mieliśmy prawa zakupić z dotacji. Przyjmujemy dzieci z orzeczeniami, których nie chcą przyjąć gdzie indziej i szkolimy nauczycieli, by mogli się nimi opiekować, choć na te szkolenia też, jak się okazało, nie mogliśmy wydać pieniędzy - tłumaczyła. - Sprzedałam własny samochód, by odkupić służbowy, a i tak nadal wykorzystuję go w celach służbowych, bo pełnię też rolę zaopatrzeniowca. Nikt nigdy nie zgłaszał nam, że wydatkujemy pieniądze w sposób niezgodny z przeznaczeniem dotacji, a co roku składamy sprawozdania finansowe. Nie mamy radcy prawnego, dowiedziałam się o tym dopiero na szkoleniu dotyczącym rozliczania dotacji i zgłosiłam gminie. Te wszystkie rzeczy, jak plac zabaw kupiliśmy, nie ukradliśmy. Nie brałam nic dla siebie - podkreślała.

Na wniosek starosty gdańskiego, sąd powołał kuratora. Walne zgromadzenie członków stowarzyszenia odbyło się w ubiegłą środę.Wybrano nowy zarząd stowarzyszenia, który odwołał dyrektorkę placówki (przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, wypowiedzenie zostało wysłane pocztą za potwierdzeniem odbioru). Na najbliższy miesiąc wyznaczono osobę p.o. dyrektora oraz nowego księgowego.

- Ogłosimy konkurs na to stanowisko, chcemy, żeby to była osoba z zewnątrz - mówi Grażyna Hajdas, p.o. dyrektora szkoły w Buszkowach, członek zarządu stowarzyszenia.

Wczoraj przedstawiciele stowarzyszenia spotkali się z władzami gminy. Odbyło się też spotkanie p.o. dyrektora z rodzicami i rada pedagogiczna. Na dziś zaplanowano inwentaryzację, której dokona - powołana uchwałą - komisja inwentaryzacyjna, a także spotkanie zarządu stowarzyszenia z rodzicami.

- Nauczyciele obawiali się zwolnień, ale nie będziemy nikogo zwalniać. W dobrej atmosferze rozmawialiśmy już o planach na najbliższe tygodnie - zapewnia Grażyna Hajdas. - Cieszę się, że także z rodzicami uczniów podaliśmy sobie rękę.

- Najważniejsze, że szkoła pracuje, uczniowie uczęszczają normalnie na zajęcia, a nauczyciele mają gwarancję dalszego zatrudnienia - podkreśla Marek Goliński, zastępca wójta gminy Kolbudy. - Jestem dobrej myśli, nowo wybrana prezes stowarzyszenia [Aleksandra Warchoł - dop. red.] z zawodu jest radcą prawnym, mam nadzieję, że uda się uporządkować sprawy szkoły i poprawić atmosferę wokół placówki.

Postępowanie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa poprzez przywłaszczenie powierzonego mienia prowadzi pruszczańska prokuratura.

Nieoficjalnie mówi się, że w stowarzyszeniu był konflikt, a nieprawidłowości wyszły na jaw po tym, jak dyrektorka zwolniła swą zastępczynię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto