Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Pruszcza Gdańskiego i starosta powiatu gdańskiego o wynikach wyborów. Co wygrana Andrzeja Dudy oznacza dla samorządów

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Do wygranej Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i tego, co może czekać samorządy odnieśli się burmistrz Pruszcza Gdańskiego i starosta gdański.

Zapytaliśmy burmistrza Pruszcza Gdańskiego i starostę gdańskiego, co może się wiązać z wygraną Andrzej Dudy.

- Wygrana Andrzeja Dudy to na pewno będzie dramat samorządów – mówi Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gdańskiego. - Jestem przekonany, że będziemy ubezwłasnowolnieni, że będzie nam się dalej obcinało pieniądze, co się w oczywisty sposób zwróci przeciwko mieszkańcom dlatego, że tu będzie mniej inwestycji, ale dlatego też, że zacznie się klientelizm, który już teraz jest, bo już teraz te samorządy, które są blisko PIS, otrzymują pieniądze w ramach dotacji dużo większe niż te, które są poza. I ten system klientystyczny będzie się tworzył.

- Będzie dalsza degradacja systemu sprawiedliwości. Będzie wyrzucanie sędziów z zawodu. Idąc do sądu, nie będziemy mogli być pewni, jaki sędzia nas osadzi, czy to będzie wyrok polityczny, czy nie. Podobnie Prokuratura. Już teraz są osoby, którym nie mogą być postawione zarzuty. Ten stan bezkarności będzie się oczywiście poszerzał. Spodziewam się, że będzie seria uderzeń w finanse nas wszystkich, bo nie znamy stanu finansów publicznych. Jestem przekonany, że trudne decyzje finansowe właśnie teraz się zaczną. Prezydent Duda będzie je bardzo szybko podpisywał. Na pewno będą podwyżki podatków, ale też przypuszczam cięcia w socjalu. Wygrana Rafała Trzaskowskiego oznaczałaby, że nie byłoby dalszej degradacji roli Polski w Europie i świecie, że nie byłoby dalszej dewastacji samorządów i finansów oraz dalszej dewastacji państwa prawa. Dawałoby to nam prawdziwą szansę, żeby wrócić do rodziny europejskiej, żeby przestać się dzielić na tych lepszych i gorszych.

Zdaniem starosty gdańskiego wygrana Andrzej Dudy, może się dla samorządów skończyć zmianą polityki wobec samorządów.

- Gdzie robi się np. ze starostwa powiatowego biuro, tak jak było kiedyś, i to nie będzie to samorządne. Że będziemy musieli wykonywać polecenia z góry, ktoś w Warszawie będzie lepiej wiedział jak mamy funkcjonować – mówi Stefan Skonieczny, starosta gdański. - Do tej pory myślę, że było dobrze. Samorządy pokazały przez te 30 lat, ile zrobiły, jak te nasze miasta, miejscowości, powiaty się zmieniły, jak w miarę szybko zdążyliśmy dojść do tego, co jest na zachodzie. W tej chwili według mojej oceny drepczemy w miejscu, nie idzie, to jak sobie zakładaliśmy. Owszem, jeszcze w niektórych sprawach decydujemy, ale już coraz mniej, już coraz trudniej.

- Chociażby nawet te pieniądze, które niby teraz otrzymaliśmy. To tylko przyrzeczenie, vouchery otrzymaliśmy. Nie były nawet jeszcze dyskutowane w sejmie. Nasz powiat dostał niby 6 milionów złotych. Jak będziemy to mogli wydać, to będziemy zadowoleni, ale wolałbym dostać te pieniądze w normalnej procedurze, gdzie bym wiedział, z czego one są, na co mogę je wydać. W tej chwili to jest jedna niewiadoma. Jeszce nie wiadomo czy zostaną potwierdzone. Takich sytuacji powinniśmy unikać. Myślę, że prezydentura Trzaskowskiego oznaczałaby dla samorządów stabilizację. Byłaby gwarancją, że samorządy mogą dalej pracować, współpracować i robić to, co do nich należy, jako ten organ, który realizuje te potrzeby z dołu. Nie ma co ukrywać, tu na miejscu najlepiej wiemy, co jest nam potrzebne.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto