Budżet gminy Pruszcz Gdański uchwalony. Nowe drogi m.in. dla Straszyna, Łęgowa, Cieplewa i Jagatowa

Podczas piątkowej sesji rady gminy Pruszcz Gdańskiuchwalono budżet samorządu. Zaplanowane zostały liczne inwestycje, których realizacja ma odbyć się planowo w 2022 roku. Rosnąca inflacja i wzrost wynagrodzeń dla pracowników, nie ominęły pruszczańskiej gminy wiejskiej. To wszystko spowodowało, że koszty najważniejszych dla interesu mieszkańców wydatków bieżących wzrosły. Od przyszłego roku utrzymanie placówek oświatowych, przedszkoli, organizacja komunikacji, konserwacja oświetlenia, utrzymanie zieleni, czy odśnieżanie będzie jeszcze droższe. Władze podkreślają, że praca nad przyszłorocznym budżetem była trudna, a dynamicznie rozwijająca się sytuacja gospodarcza w kraju, kłopotów w tym zakresie może jeszcze przysporzyć.

- Z jednej strony rosnące koszty, a z drugiej zmiana opodatkowania, która dla naszej gminy, zgodnie z wyliczeniami Związku Miast Polskich, zakłada stratę w wysokości 13 milionów – mówi wójt Magdalena Kołodziejczak. - Straty te mają być pokryte z subwencji wyrównawczych.

Wydatki bieżące gminy Pruszcz Gdański na rok 2022 planowane są na kwotę 182 mln. Najwięcej, bo aż 88 mln pochłonie gminę funkcjonowanie oświaty. Dużym kosztem według władz, jest też m.in. utrzymanie dziecka w przedszkolu.

- W przypadku przedszkola publicznego przeznaczamy w tym roku 1140 zł na dziecko miesięcznie, a w przypadku niepublicznego – 850 zł. W przyszłym roku te kwoty na pewno będą wyższe - podają władze gminy.

Ważną pozycję w kosztach bieżących stanowią dojazdy dzieci do szkół oraz refundacja kosztów dojazdu młodzieży (tzw. bilet dla ucznia). Gmina dopłaca również do pobytu dzieci w żłobkach (tzw. bon opiekuńczy).

Samorządowcy apelują, by mieszkańcy, którzy korzystają z gminnych szkół i przedszkoli, meldowali się w gminie i odprowadzali w niej podatki.

- Mimo tak dużych wydatków bieżących, staramy się nie obniżać wydatków majątkowych, czyli inwestycyjnych, posiłkując się kredytami do bezpiecznego poziomu – mówi wójt gminy Pruszcz Gdański. - Planujemy je utrzymać na poziomie 36 milionów. Mieszkańcy mogą się spodziewać kolejnych inwestycji drogowych, modernizacji oświetlenia, przebudowy obiektów sportowych i rozbudowy sieci kanalizacyjnej. Wielu z nas ocenia budżet przez pryzmat drogi czy chodnika przy swoim domu. Musimy jednak pamiętać, że miejscowości w gminie jest 31, a mieszkańców 32 tysiące - dodaje Magdalena Kołodziejczak.

Uchwała budżetowa przewiduje wiele inwestycji w zakresie dróg należących do gminy. Przebudowy, bądź budowy dróg planowanych jeszcze na 2021 r. mogą wyczekiwać m.in. mieszkańcy Rokitnicy (ul. Sadowa i ul. Koralowa) i Łęgowa (ul. Starosty i ul. Boczna). Oprócz tego, na rok 2022 za 3 mln zaplanowano przebudowę ul. Żurawiej w Jagatowie, za 1 mln ul. Słonecznej w Cieplewie, czy ul. Jana Pawła II i ul. Pocztowej w Straszynie (w sumie ponad 600 tys. złotych). Na inwestycje drogowe liczyć mogą także m.in. mieszkańcy Arciszewa, Bystrej, Rusocina, Roszkowa, Żukczyna, Żuławki, czy Wiślinki. Gmina część budżetu poświęciła także na wsparcie przebudowy dróg należących do powiatu (ponad milion złotych) i dróg wewnętrznych (ponad 6 mln).

Wiele inwestycji w ostatnim czasie opóźnia się. Wynikać to ma m.in. z tego, że brakuje na rynku firm chętnych do realizacji ściśle określonych terminowo zadań samorządów.

- Dzisiaj Rada Gminy uchwaliła budżet na rok 2022 i w zasadzie na rok 2023 - mówił w piątek Karol Kardasiński. - Taka rzecz według urzędników ma miejsce dlatego, że firmy obecnie niechętnie zgłaszają się do przetargów wiedząc, że inwestycje trzeba skończyć w szybkim terminie. Wobec tego podpisywane są umowy głównie 1.5 roczne - dodaje radny gminy.

Z tej przyczyny nie wiadomo także, jakie zadania zaplanowane na 2022 r. rzeczywiście uda się zrealizować. Ewentualne oszczędności gminy mogą pojawić się jeszcze po ogłoszeniu przetargów na konkretne inwestycje, jednak to w aktualniej sytuacji gospodarczej wydaje się mało prawdopodobne.