Bobry w Raduni
Stan sanitarny wody w Raduni jest na tyle dobry, że odpowiada bobrom i dobrze się w niej czują, więc jest ich tu coraz więcej. Na Żuławach są niepożądane w nadmiarze, bowiem regularnie kopią niemałe nory w wałach przeciwpowodziowych, chroniących tereny położone poniżej poziomu morza i oczywiście żuławskich rzek oraz kanałów. Wały osłabione przez bobry muszą być natychmiast naprawiane, zanim woda przeleje się na pola i podtopi zabudowania rolników. Były już przypadki niszczenia przez bobry wałów przeciwpowodziowych Wisły.
Od kilkunastu lat bobry rozpleniły się nad Radunią. Podgryzają nawet duże drzewa, rosnące nad brzegiem rzeki. Straty w porównaniu do Żuław są niewielkie, ale podgryzione drzewo może upaść i zniszczyć napowietrzne linie energetyczne. Zwierzęta te lubią gryźć pnie drzew miękkich. Ich łupem padają najczęściej osiki, wierzby, topole i brzozy.
- Naprzeciw mojego domu, nad Radunią posadziłem przed laty różnorodne drzewa i cieszą one oczy moje oraz sąsiadów - przyznał Tadeusz Jałoszyński, mieszkaniec Straszyna. - Przed bobrami zabezpieczyłem drzewa płotem ze stalowej siatki. Na niewiele to się zdało, bowiem bobry gdzieś rozciągnęły ogrodzenie i zanim się spostrzegłem podgryzły brzozę, wierzbę oraz topolę. Dobrze, że nie dorwały się jeszcze do okazałego dębu. Uszkodzone drzewa mogą uschnąć, a upadając zerwą linię energetyczną.
Bobry są pod ochroną
Przez wieki nie było bobrów w okolicy Gdańska. Ćwierć wieku temu nieliczne pary pojawiły się na Wiśle. Taką bobrzą rodzinę zauważył jeden z rolników w Koźlinach, w 1997 roku. Są one pod ochroną, więc jest ich coraz więcej i gdzie się pojawią, tam konkurują z wędkarzami w łowieniu ryb.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?