Dwie osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło na łuku drogi w Straszynie. Na ośnieżonej nawierzchni kierująca volvo, 36-letnia mieszkanka Gdańska, zjechała na przeciwległy pas ruchu.
Kierowca autobusu, który nadjechał z przeciwnej strony, aby uniknąć kolizji skręcił na pobocze. Nie doszło do zderzenia czołowego z volvo, jednak po gwałtownym manewrze stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w dom. Dwie pasażerki autobusu doznały ogólnych obrażeń ciała. Ośmioletnia dziewczynka trafiła na obserwację do szpitala. Poszkodowana 20-latka, po badaniu lekarskim, wróciła do domu.
Pojazd nie jechał zbyt szybko, więc konstrukcja starego budynku z czerwonej cegły nie została naruszona.
- Nasz dom ma już ponad 100 lat. Droga jest bardzo wąska - powiedział Jan Tejer, mieszkaniec domu. - Kiedyś jeździły tędy zaprzęgi konne. Dziś kursują autobusy. Nawet na suchej jezdni dwa pojazdy mają trudności z wyminięciem się. Kierowca raczej nie zawinił. Na wąskiej, zaśnieżonej i oblodzonej jezdni łatwo o poślizg, a róg naszego domu prawie wystaje na jezdnię. Strach pomyśleć co się będzie działo, gdy kiedyś dojdzie do pożaru, a drogę zablokuje np. zepsuty samochód.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?