Rowerem z Gdańska do Zakopanego
Artur Jankowski, choć posiadaczem roweru jest dopiero od roku, to odważył się wyruszyć w bardzo ciężką trasę. Przemierzył 810 kilometrów z Gdańska do Zakopanego. Skąd ten pomysł?
- Zobaczyłem na filmikach na Youtube, że wiele osób jeździ z Zakopanego do Gdańska. Ja stwierdziłem, że wybiorę tą cięższą trasę, z Gdańska. Przy okazji chciałem wejść na Rysy – mówi pan Artur. – Wszyscy pukali się w głowę, gdy mówiłem o swoim planie. Sądzili, że nie dam rady.
Bywały ciężkie momenty
Wycieczka trwała 5 dni, w tym czasie było kilkanaście przystanków. W pierwszy dzień udało się panu Arturowi pokonać aż 230 kilometrów, był to jego rekord. Drugiego i trzeciego dnia przejechał przez Włocławek, Łódź i Bełchatów dojeżdżając do Radomska.
- Od Radomska rozpoczęły się duże wzniesienia i było już ciężko - przyznaje pan Artur. - Podczas czwartego dnia odwiedziłem Olkusz, przepiękny rynek, bardzo polecam odwiedzić. Dowiedziałem się, że kiedyś tutaj była kopalnia srebra. Dzień zakończyłem w Zatorze pod Krakowem, gdzie złapał mnie pierwszy deszcz.
Ostatniego dnia zostały już górskie wzniesienia i krajobrazy. Pan Artur przejechał przez Wadowice, Suchą Beskidzką, Jordanów.
- Tutaj miałem trochę problemów, bo GPS skierował mnie za Zakopiankę. Nie polecam tej drogi dla rowerzystów. Następnie w Nowym Targu złapała mnie ulewa. Było już na pewno ciężko, ale pomyślałem, że tyle już przejechałem to te 20 km muszę dać radę - wspomina.
I pan Artur dojechał. Jak wspomina najciężej było w południowej części kraju.
- Wzniesień było bardzo dużo. Nogi odczuły, bo niektóre miały nawet 20 proc. nachylenia, zwłaszcza na Podhalu. Najłatwiej było w centralnej Polsce - tutaj było płasko. Ogólne wrażenia z wyprawy mam bardzo dobre. Wzdłuż całej Polski są ścieżki rowerowe. Przyjemnie jedzie się Wiślaną Trasą Rowerową, która kończy się za Włocławkiem, ale dalej też nie mogłem narzekać. Po tym wszystkim, już wiem że to nie będzie moja ostatnia wyprawa rowerowa.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?