Śledztwo w sprawie śmierci noworodka w Kościerzynie
Wszystko wskazuje na to, że prokuratura regionalna zajmie się sprawą śmierci noworodka w Kościerzynie. Przypomnijmy, że doszło do niej podczas porodu. Niestety wciąż nie ma wyników badań sekcji zwłok, które dałyby odpowiedź na pytanie, dlaczego wydarzyła się tragedia. Śledczy ustalają czy popełniono błąd medyczny.
- Prokuratura rejonowa w Kościerzynie, która tę sprawę rozpoczęła skierowała do nas wniosek o przekazanie jej prokuraturze regionalnej, która jest właściwa dla tego rodzaju spraw. Wkrótce zapadnie w tej kwestii decyzja - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zdarzenie, o którym mowa miało miejsce w piątek 12 kwietnia 2024 r. podczas porodu. Wówczas też dziecko urodziło się martwe, natomiast jego matka trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej. Na miejsce wezwano policję, a sprawą zajęła się prokuratura.
- Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Zdarzenie miało miejsce 12 kwietnia, natomiast policja została poinformowana 13 kwietnia o zgonie dziecka w trakcie porodu - mówiła wówczas Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Postępowanie zostało wszczęte z artykułu 160 § 2 kodeksu karnego w zbiegu z art. 155 kk, to jest w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia poprzez niewłaściwą opiekę medyczną w szpitalu w trakcie porodu dziecka, w wyniku czego dziecko zmarło.
Funkcjonariusze policji zabezpieczyli w szpitalu wszystkie materiały niezbędne do wyjaśnienia sprawy. Przeprowadzono także sekcję zwłok noworodka. Jednak biegły we wstępnej opinii nie był w stanie rozstrzygnąć, czy dziecko urodziło się żywe czy martwe i co było przyczyną śmierci. Konieczne są dodatkowe badania.
Na szczęście stan matki poprawił się, a jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jak podkreślają śledczy, sprawa zmierza do ustalenia, czy doszło do błędu w sztuce medycznej.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pracownicy szpitala są zdruzgotani, sytuacja wstrząsnęła całym personelem. Nie był to pierwszy poród kobiety i nic nie wskazywało na to, że może się on zakończyć tragedią. Kluczowa w tej sprawie będzie opinia biegłych, którzy odpowiedzą na pytanie, co się wydarzyło w trakcie, że chłopiec zmarł.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?