Po co ci ten covid?
Są tacy, którzy po wielu miesiącach zastanawiania się decydują się jednak na szczepionkę. W Pruszczu Gdańskim funkcjonuje kilka punktów szczepień. Starostwo Powiatowe przeznaczyło na taki punkt kilka pomieszczeń Zespołu Szkół Ogrodniczych i Ogólnokształcących.
- Wykonujemy szczepienia trzy razy w tygodniu – zapewnia lekarz Marek Draczyński. - W środy i piątki od godz. 16 do godz. 21.30 oraz w soboty od godz. 8 do godz. 18. Chętni rejestrują się pod nr tel. 989 lub 574 286 675. Jeśli jest więcej chętnych do rejestracji wyznaczamy kolejny dzień tygodnia. Nikomu nie odmawiamy - dodaje.
To trwa tylko chwilę
Szczepienia idą sprawnie. Na środę zarejestrowanych było 240 osób na różne godziny. Zaraz po otwarciu lokalu utworzyła się kolejka około czterdziestu osób, która po godzinie nieco się zmniejszyła. Na początek wypisywano ankiety, potem mierzenie temperatury i krótka wizyta u jednego z dwóch lekarzy aby sprawdzić, czy nie ma przeciwwskazań do wykonania zastrzyku. Chętni do szczepień ustawiali się w krótkiej kolejce do pań pielęgniarek, czekających ze strzykawkami. Po zastrzyku trzeba kwadrans odpocząć, w tym czasie od pań rejestratorek pobrać certyfikat szczepienia i... na tym koniec. Można iść do domu i być prawie pewnym, że choroba, nawet gdy się przydarzy, będzie miała łagodniejszy przebieg.
Niebezpieczeństwo wisi w powietrzu
Szczepimy się nie tylko dla siebie, ale również dla najbliższych. Niestety, niejeden niezaszczepiony wnuczek zaraził covidem babcię, która nacierpiała się w szpitalu, jeśli miała tyle sił, żeby w końcu dojść do zdrowia.
- Mam 102 lata, więc organizm mój może nie jest już tak odporny, jak było dawniej – powiedziała Janina Wesołowska z Pruszcza Gdańskiego. - Świat wciąż jest taki piękny i rodzina dba o mnie. Warto zadbać, żeby nie doszło do tej, jakże ciężkiej choroby. Dziś miałam trzecią dawkę Pfizera - mówi mieszkanka miasta.
- Niebezpieczeństwo wisi w powietrzu i bomba tyka, a nikt nie wie kogo dopadnie złośliwy wirus – powiedział jeden z uczestników szczepienia. - Dlatego przyszedłem dziś na trzecią dawkę szczepionki. Tu na nic zda się wszelkie filozofowanie.
Pierwsza wizyta na szczepieniu
Niektórzy szczepili się już po raz trzeci, dla innych była to dopiero pierwsza wizyta:
- Długo odwlekałam szczepienie, ale gdy koleżanka zachorowała i z trudem wyszła z tej choroby, przyszłam na pierwszą dawkę zastrzyku – przyznała młoda kobieta.
- U nas w rodzinie i wśród bliskich znajomych nie było przypadku zakażenia koronawirusem – powiedziała pani Anna. - Zaszczepiliśmy się pierwszą i drugą dawką, gdy tylko było to możliwe. Obecnie przyszliśmy na trzecią dawkę Pfizera. Nie polecam znajomym ryzykowania zdrowiem. Jeśli szczepienia są dostępne, to trzeba się zabezpieczyć. Jestem przekonana, że gdyby zaszczepionych było ponad dziewięćdziesiąt procent, nie umierałoby pięćset osób każdego dnia - dodała.
- Oto wyniki zaszczepionych w poszczególnych gminach:
- Miasto Pruszcz Gdański – 59,2 proc.
- Kolbudy – 57,7 proc.
- Gmina Pruszcz Gdański – 57,7 proc.
- Pszczółki – 54,7 proc.
- Trąbki Wielkie – 51,8 proc.
- Cedry Wielkie – 51,4 proc.
- Przywidz – 49,7 proc.
- Suchy Dąb – 48 proc.
Wiele gmin w Polsce cieszy się wynikiem powyżej 70 proc. zaszczepionych, co świadczy, że w naszym powiecie nie możemy czuć się bezpiecznie.
Pasta jajeczna z awokado
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?