W poprzednim sezonie drużyna Szachtara mecze Ligi Mistrzów w roli gospodarza rozgrywała na stadionie Legii Warszawa przy ul. Łazienkowskiej. Dla kibiców to była duża atrakcja, a na mecz z ukraińską drużyną przyjechał chociażby Real Madryt.
Teraz jednak Szachtar jest zmuszony opuścić stolicę Polski. Klub z Doniecka nie może zgłosić stadionów w Warszawie, bo PGE Narodowy jest zarezerwowany na potrzeby reprezentacji Polski i na koncerty, a Legia z kolei może zagrać w fazie grupowej Ligi Konferencji. Szachtar musi wcześniej wszystko mieć zorganizowane, więc nie może pozwolić sobie na czekanie, jak potoczy się europejska przygoda wicemistrzów Polski.
Klub z Ukrainy został zatem zmuszony do poszukiwania nowego stadionu, na którym mógłby grać mecze Ligi Mistrzów. I tutaj pojawiła się oferta z Gdańska, ale też goszczeniem Szachtara zainteresowany był Wrocław. W kwietniu 2022 roku Szachtar zagrał towarzyski mecz z Lechią i na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk wygrał 3:2. Czy to oznacza, że faktycznie Liga Mistrzów – za sprawą drużyny z Ukrainy – może w tym sezonie zawitać do Gdańska?
- Nasza oferta jest na stole i czekamy na odpowiedź ze strony Szachtara – powiedział nam Paweł Buczyński, prezes spółki Arena Gdańsk Operator, która zarządza stadionem Polsat Plus Arena Gdańsk.
W Gdańsku zatem czekają na odpowiedź, ale na dziś wydaje się, że będzie negatywna. Szachtar raczej nie zdecyduje się na dalszą grę na polskich boiskach. I dla tego klubu – w naszym kraju – w grę wchodziła głównie Warszawa. Tym samym Liga Mistrzów do Gdańska raczej nie trafi, a klub nie był tym rozwiązaniem mocno zainteresowany skoro wciąż szukał innej lokalizacji.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia sprowadziła Menę z Valmiery. Skrzydłowy podpisał czteroletni kontrakt
Gdzie zatem swoje mecze będzie grać drużna z Doniecka. Jurij Swiridow, dyrektor strategiczny Szachtara, praktycznie już zdradził klubowe plany. Wszystko wskazuje na to, że domowe spotkania Ligi Mistrzów zespół Szachtara rozgrywać będzie w Hamburgu i właśnie jedno z największych miast w Niemczech od początku zaliczało się do ścisłego grona faworytów. Swiridow zwrócił uwagę na to, że w Hamburgu nie ma europejskich pucharów, a miast jest ogromne i liczy około dwóch milionów ludzi i jest statycznie wyższa zamożność niż średnia w Unii Europejskiej, miasto jest mocno związane z futbolem, a lot z Rzeszowa do Hamburga trwa tylko półtorej godziny dłużej niż do Warszawy. Te argumenty jasno wskazują na to, że Szachtar zdecyduje się jednak na grę w Niemczech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?