Nowe organy w Sanktuarium Matki Boskiej Łęgowskiej. Do parafii może zawitać międzynarodowy festiwal! Zobacz zdjęcia z uroczystego koncertu

W Sanktuarium Matki Boskiej Łęgowskiej (gm. Pruszcz Gdański) pojawił się nowy instrument organowy. Na taką inwestycję zdecydowali się lokalni parafianie. Dotychczasowe organy, jak wskazuje proboszcz parafii, często były zawodne, a ich naprawa w pewnym momencie stała się nieopłacalna.

- Podczas ekspertyzy organmistrzów stwierdzono, że renowacja instrumentu, który istniał dotąd nie dawałaby gwarancji polepszania jego jakości. Trzeba było zdecydować się zatem na nowy. Organy sprowadziliśmy z niemieckiej Bawarii - mówi proboszcz parafii, ks. Grzegorz Rafiński.

W niedzielę 6 lutego (2022 r.) odbył się debiutancki uroczysty koncert na nowym instrumencie. Gedymin Grubba zaprezentował jego możliwości zgromadzonym licznie parafianom

- Podczas niedzielnego koncertu Gedymina Grubby instrument został "sprawdzony" - mówi dalej proboszcz parafii w Łęgowie. - Organy mają teraz bardzo bogate brzmienie - dodaje.

Instrument został sprowadzony do Łęgowa już pod koniec listopada 2021 r. Jego montaż i strojenie potrwało w sumie miesiąc.

- Ten instrument to dzieło naszych parafian. Bardzo chcieliśmy, aby organy zabrzmiały już w Boże Narodzenie. I udało się, dzięki sprawnej grupie mieszkańców.

Stary instrument nie nadawał się do jego ponownej eksploatacji. Teraz spoczął on w pobliskim budynku gospodarczym. Przy rozbiórce zabytkowego instrumentu nie zabrakło niespodzianek. Podczas demontażu organów natrafiono bowiem na metryczkę z opisem głosów, która pochodzi z czasów budowy miejscowego kościoła tj. pierwszej połowy XVIII wieku!

Prospekt organowy był nienaruszalny ze względu na swoją zabytkową wartość. Udało się jednak całkowicie wymienić głosy znajdujące się wewnątrz szafy. Nowe organy zostały wyprodukowane w 1973 roku. Teraz, dzięki nowej inwestycji pojawił się pomysł, by sprowadzić do Łęgowa międzynarodowy muzyczny festiwal:

- Powstała myśl, aby kontynuować koncerty w Łęgowie. Przy okazji festiwalu w Pelplinie chcielibyśmy także do nas kierować corocznie kilku organistów, żeby organizować koncerty na naszym nowym instrumencie - podsumował ks. Grzegorz Rafiński.