W decydującą fazę wchodzi projekt "rodzina plus", czy oby na pewno zadziała on na wzrost liczby małżeństw?

O projekcie wiemy już niemal wszystko, były konsultacje, jest akceptacja społeczna, tylko pozostało jedno małe "ale", co zrobi rodzina, gdy nie łapie się w progu dochodowym na pierwsze dziecko? Na wypłatę 500zł od pierwszego dziecka nie załapie się blisko 70% rodzin. W przypadku wielu z tych rodzin sytuacja wygląda podobnie, jeden z rodziców nie pracuje, bądź pracuje na pół etatu, albo też jest zatrudniony na etacie za najniższą krajową.

Weźmy pod uwagę małżeństwo z jednym dzieckiem, mąż zarabia 3000zł netto, żona 1000zł. Po dodaniu ich dochodu wychodzi, że 500zł na dziecko się nie należy. Jeśli rodzina sobie przeliczy 500zł x 12 miesiący x 18 lat, to wyjdzie kwota 108000zł. Nie każda rodzina może pozwolić sobie na "stratę" takich pieniędzy, pytają co robić? Jest jedna możliwość, choć jest bardzo bolesna. Chodzi oczywiście o rozwód. Aby dostać te pieniądze, to trzeba się rozwieść i wystąpić o alimenty. Jeśli w podanym powyżej przykładzie rodzice się rozwiodą, opiekować dzieckiem oficjalnie będzie się matka, a jej dochód wraz z zasądzonymi alimentami nie przekroczy 1600zł, dodatek w wysokości 500zł na dziecko będzie się jej należał. Podobnie sytuacja wygląda w parach, które mają dzieci i planowały w najbliższym czasie ślub. Czy nie zmienią decyzji, czy może postanowią zaczekać, aż dziecko osiągnie pełnoletność? Dla znaczącej części społeczeństwa dodatkowe 500zł w miesiącu to duże pieniądze.

Czy w najbliższym grozi nam fala rozwodów? Oby nie, choć historia zna wiele przypadków, gdzie duże pieniądze wymuszały na ludziach szokujące zachowania.