Oto miłość do bliźniego w wersji podłej zmiany. A na Wigilię zapewne dodatkowy talerz na stole a co niedziela marszem do kościoła. Jak to było w Uchu Prezesa? "A po co ma ktoś siadać z drugiej strony stołu, jak racja jest po naszej". Jesteś najlepszą antyreklamą obecnie nam panujących. Dzięki ich własnej głupocie oraz takim jak Ty, na szczęście ten epizod nie potrwa długo.