MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjechała do Pszczółek. Załadowana była m.in.: żywnością i łóżkami polowymi

Anna Gawrońska
Anna Gawrońska
Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjechała do Pszczółek
Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjechała do Pszczółek Ewa Drzewiecka
Od 1,5 miesiąca do Polski przybywają uchodźcy z objętej wojną Ukrainy. Z przygranicznych punktów repatriacyjnych, Ukraińcy przemieszczają się w głąb kraju. Tak trafiają do większych miast: Warszawy, Krakowa, Gdańska, ale także do gmin wiejskich. Gmina Pszczółki jako pierwsza z powiatu gdańskiego przyjęła osoby uciekające przed wojną pomagając im odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pomoc niosą nie tylko samorządowcy, ale przede wszystkim osoby prywatne, mieszkańcy. Z taką właśnie pomocą wyszła naprzeciw obywatelom Ukrainy Ewa Drzewiecka, która zorganizowała całą ciężarówkę z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii.

Pomogła rodzina

Jak to się zaczęło? Jak to się stało, że udało się zorganizować tak wielki transport z Wielkiej Brytanii? Jak zaznacza koordynator akcji "Po dwóch stronach Europy", pomogła rodzina, Polacy na stałe mieszkający na Wyspach, społeczność angielska działając na rzecz organizacji społecznej Ukraine support from Mansfield & Ashfield oraz sponsorzy.

- Jestem mieszkanką Pszczółek i pracownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale przede wszystkim matką trójki dzieci. Gdy tylko usłyszałam, że wybuchła wojna, a matki z dziećmi uciekają do naszego kraju zaczęłam zastanawiać się, jak można im pomóc - mówi Ewa Drzewiecka. - Najpierw zaczęłam pomagać im w pokonywaniu trudności, które stanęły im na drodze, w kwestiach formalnych, w zdobyciu wyżywienia, przekazaniu odzieży i środków czystości.

Jak zaznacza pani Ewa działania władz gminy i GOPSu były bardzo szybkie, ale od pierwszego dnia zaczęli działać mieszkańcy. Udostępniali swoje mieszkania, przygotowywali posiłki, dzielili się ubraniami.

- Niestety środki zaczęły topnieć, a potrzebujących nadal było sporo. Wiedziałam, że potrzebna jest pomoc długofalowa. Wtedy poprosiłam o pomoc siostrę cioteczną mojego męża z rodziną, którzy na stałe mieszkają w Wielkiej Brytanii. Poprosiłam, aby ogłosili apel wśród znajomych, sąsiadów - tłumaczy koordynatorka akcji.

Ciężarówka wypełniona pomocą

I apel został wysłuchany. W ślad za Ewą i Michałem Skierniewskimi poszli ich znajomi. Zebrano wiele produktów m.in.: leki przeciwbólowe, opatrunki, chemię osobistą, pieluchy dla dzieci, odzież, łóżeczka dla dzieci, łóżka polowe, żywność czy koce. Przywieziono 27 palet ładunku, a cały transport ważył 10 ton.

- Cała akcja nazywa się "Po dwóch stronach Europy", ponieważ sponsorzy z Wielkiej Brytanii chcą pomagać, ale oni są po drugiej stronie kontynentu. To my jesteśmy bardzo blisko wojny - przyznaje pani Ewa.

Obecnie transport został wypakowany w magazynie, z którego dostarczany jest do punktów poboru. Już funkcjonuje jeden punkt. Znajduje się on obok Urzędu Gminy w budynku zwanym Kamienicą Kultury przy ul. Pomorskiej 20 - to tutaj można zgłaszać się w dni powszednie w godz. od 9 do 13. W świetlicy wiejskiej w Różynach znajduje się dom tymczasowy dla uchodźców z Ukrainy. Tam zostały przekazane łóżka polowe, żywność oraz pozostałe potrzebne artykuły. Drugi dom tymczasowy przygotowywany jest w dawnej szkole w Żelisławkach. Tam zostaną przekazane kolejne łózka polowe oraz inne potrzebne artykuły.

Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjechała do Pszczółek

Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjech...

"Sklep zero"

W sobotę, 9 kwietnia 2022 roku otwarty zostanie "sklep zero" w świetlicy wiejskiej w Skowarczu przy ul. Gdańskiej 11. Tam każdy obywatel Ukrainy będzie mógł przyjść i zaopatrzyć się w potrzebne produkty. Sklep będzie otwarty w godz. 10-19.

- Niezbędna pomoc została przekazana bezpośrednio do rodzin z gminy Pszczółki, które goszczą uchodźców w swoich domach - zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem. Zamierzamy utworzyć kolejne punkty poboru obsługiwane przez wolontariuszy z gminy, tak aby udzielać pomocy długofalowo - zaznacza Ewa Drzewiecka
.

W wyposażeniu sklepu i punktu poboru pomogła fundacja LPP, która na prośbę pani Ewy przekazała 10 sztuk stojaków na ubrania i 2 tys. wieszaków oraz lokalna firma Artex przekazując 20 metrów stelaży do zawieszania odzieży.

- Jestem dumna, że mieszkam w tak wspaniałym miejscu. Cieszę się, że ludzie wokół mnie mają wielkie serca. Chciałabym zachęcić matki, żeby angażowały swoje dzieci w pomoc. Ja mam trójkę dzieci, które mi pomagają, razem spędzamy ten czas - mówi pani Ewa. - Należy edukować dzieci, żeby były empatyczne. Spotkałam się z różnymi opiniami. Ale należy jasno powiedzieć, że osoby, które tutaj przybyły nie zrobiły tego z własnej woli. One nie marzyłyby żyć w Polsce. To są matki i dzieci, które uciekają przed wojną, bombami, śmiercią. Matki, które ratują swoje dzieci, żeby pozostały przy życiu.

Podziękowania

W związku z tym, że akcja wymagała dużych nakładów pracy, nie tylko ze strony pani Ewy, ale także wielu innych ludzi, udzieliliśmy pani Ewie trochę miejsca na podziękowania niektórym z nich.

"Jako koordynator społeczny akcji "Po dwóch stronach Europy" z ramienia organizacji Ukraine support from Mansfield & Ashfield mającej na celu przekazanie pomocy humanitarnej uchodźcom przebywającym na terenie gminy Pszczółki pragnę z całego serca podziękować społeczności polskiej i angielskiej zaangażowanej w przekazanie wsparcia, która zjednoczyła się i działała razem. Między innymi społeczności z New Houghton i Shirebrook. Dziękuję naszym Rodakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii za ogrom pracy i miłości włożonej w akcję oraz przekazanie pomocy. Dziękuję Ewie Skierniewskiej oraz jej mężowi Michałowi Skierniewskiemu, Emilii Golanowskiej, która jest koordynatorem akcji po stronie brytyjskiej za zrozumienie sytuacji oraz pomoc w załatwieniu kwestii formalnych. Dziękuję Paulinie Skwarczowskiej, Romanowi Gąseckiemu, Aleksandrze Gąseckiej, Januszowi Maluga, Joannie Mikołajczak oraz Annie Hurt. Oczywiście przekazanie darów odbyło się dzięki sponsorom. Nieoceniona pomoc nadeszła w postaci nowych łóżek polowych - za to dziękuję Ian English, Gavin Leverett oraz Fletchers Waste Managment Sheffield. Za transport dziękuję firmie Wabar oraz kierowcom Arkowi i Andrzejowi. Dziękuję właścicielowi magazynów Primer Movers -James Higham - za udostępnienie ich na potrzeby akcji. Po polskiej stronie pragnę podziękować wszystkim mieszkańcom gminy Pszczółki zaangażowanym w pomoc naszym gościom - matkom i dzieciom z Ukrainy oraz wolontariuszom, którzy sprawnie rozładowali tira a w tej chwili pracują dalej! Dziękuję Ochotniczej Straży Pożarnej w Pszczółkach. Szczególnie dziękuję wójtowi Maciejowi Urbankowi oraz jego zastępcy Piotrowi Chajewskiemu za patronat, nadzór oraz wsparcie jakie zostało udzielone tej inicjatywie. Dziękuję Rafałowi Brzozowskiemu oraz radnemu Piotrowi Pestce. Dziękuję GOPS w Pszczółkach - pani kierownik Beacie Nowakowskiej, która jako pierwsza mnie wsparła i pokierowała. Dziękuję wszystkim pracownikom GOPS w Pszczółkach szczególnie Małgorzacie Klamann. Dziękuję kierownikowi nowego Posterunku Policji w Pszczółkach panu Michałowi Jędrzejczyk za pieczę nad przekazaną 2 kwietnia pomocą humanitarną. Dziękuję Irenie Kogut za pyszny obiad i poczęstunek dla kierowców z UK oraz Kubie Kogut za aktywne wsparcie przekazania prezentów dla dzieci z Ukrainy! Dziękuję kierownik świetlicy w Żelisławkach Monice Kwidzińskiej. Na koniec dziękuję mojej Rodzinie - mężowi Michałowi, rodzicom - Jadwidze i Grzegorzowi oraz moim dzieciom Oskarowi, Oliwii i Olafowi za miłość i wsparcie. Dziękuję moim przyjaciołom po dwóch stronach Europy. Nie przestawajmy pomagać!"

Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjechała do Pszczółek

Ciężarówka z pomocą humanitarną z Wielkiej Brytanii przyjech...

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto