Fundacja "Rodzina na fali" istnieje już od dwóch lat. Organizacja wspiera rodziny oraz dba o nowoczesną edukację. Fundacja powstała po to, aby wspierać rodziny w codziennej pracy.
Od października 2017 roku funkcjonuje Klub Mam, w ramach którego odbywają się spotkania matek ze specjalistami i ekspertami. Co czwartek od godz. 9:30 mamy z dziećmi mogą przyjść na dwugodzinne spotkania z psychologami, pediatrą i innymi ekspertami zajmującymi się działaniami z zakresu rodziny i dzieci. Spotkania te mają na celu edukację i pomoc mamom w codziennym funkcjonowaniu. Spotkania odbywają się wraz z dziećmi, więc nie brakuje również zabaw i gier.
Prowadząc zajęcia w Klubie Mam zauważyliśmy, ze nie tylko matki potrzebują wsparcia i doradztwa w niektórych działaniach. Takie potrzeby mają również ojcowie
- przyznaje Marcin Gora, członek rady fundacji “Rodzina na fali”. - Chcemy stworzyć miejsce, gdzie ojcowie będą mieli możliwość wymiany poglądów, dokształcenia się, rozwoju. Będziemy omawiać najnowsze pozycje książkowe i zapraszać gości oraz ekspertów z dziedziny ojcostwa i rodziny. Chcemy dać przysłowiowego kopniaka i udowodnić, że ojcostwa - tego można, a nawet trzeba się nauczyć!
Będzie to pierwsze spotkanie, lecz w założeniu zajęcia mają być cykliczne.
- Chcemy, żeby zajęcia odbywały się co 5-6 tygodni. Wszystko zależy od zainteresowania panów naszą propozycją oraz od naszych możliwości. Spotkania Klubu Mam cieszą się dużą popularnością. Mamy nadzieję, że tak będzie także w przypadku Klubu Ojców.
Gościem pierwszego spotkania będzie Jarek Kania, podróżujący tata trójki dzieci. Od 1,5 roku prowadzi swój blog Ojcowska Strona Mocy”.
-
Ideą spotkania będzie przedstawienie mężczyznom, że ojcostwa trzeba się nauczyć. Gdy stajemy się rodzicami nie dostajemy gotowej instrukcji obsługi, a nasz świat obraca się o 360 stopni
- przyznaje bloger. - Wchodzimy w nowy świat z naszymi dotychczasowymi doświadczeniami, które staramy się przełożyć na tą nową sytuację. Tak nie powinno być. Gdy rodzi się dziecko stajemy się inni. I musimy się do tego przyzwyczaić. Musimy zaakceptować siebie, że nie jesteśmy idealni i popełniamy błędy. Wiele sytuacji sprawi, ze pomyślimy, ze jesteśmy złymi ojcami. Ale tak naprawdę nie jest. Po prostu nie jesteśmy idealni, tak jak nasze dzieci.
Bloger dużo podróżuje, dlatego doświadczenia zdobyte podczas wojaży przekłada na swój sposób wychowania dzieci.
Zobacz: Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Cedrach Wielkich liczą na wsparcie ze strony mieszkańców
- Podróże są ważną rzeczą w moim życiu. Razem z żoną zdecydowaliśmy się na podróż poślubną dookoła świata. Trwała ona 8 miesięcy. W Australii dowiedzieliśmy się, że żona jest w ciąży, a pierwsze USG wykonaliśmy w Chile. Musieliśmy uważać na to co jeść i co możemy robić. Nie było łatwo, ale ta podróż dużo mnie nauczyła - wspomina Jarek Kania. - Ojcostwo jest rzeczą naturalną i każdy mężczyzna zdać sobie sprawę, że z każdej sytuacji jest wyjście. Samo rodzicielstwo jest podróżą. Drogą, którą trzeba pokonać. Podczas życia my jako rodzice się zmieniamy, dojrzewamy, tak jak nasze dzieci. Tak samo w podróży. Im więcej doświadczenia zdobędziemy tym będzie łatwiej. Teraz, gdy mamy trójkę dzieci podróżujemy razem z nimi. Uczymy się razem. Ostatnio byliśmy w Ekwadorze i Kolumbii.
Trudno przewidzieć czy klub odniesie sukces, lecz zarówno organizatorzy, jak i pierwszy gość uważają, że takie spotkania pomogą mężczyznom.
Chciałbym, żeby do klubu przychodzili ojcowie. Jest to fajny projekt i cieszę się, że coraz więcej ich powstaje. Ciężko określić, czy będzie on popularny wśród panów. My jesteśmy trochę inni niż kobiety
- dodaje Jarek Kania. - Kobiety łatwiej się organizują podczas takich spotkań, dlatego nie dziwi popularność Klubu Mam. Mężczyźni są dość oporni, ale gdy już się zbiorą i się spotkają, śmiem powiedzieć, że wynoszą więcej wiedzy od kobiet. Nie chcę zaniżać wartości spotkań kobiet, ale w przypadku pań są to raczej spotkania towarzyskie, potrzebne do oderwania się od codzienności. Mężczyzn trudno namówić do takiego spotkania, więc jak już się spotkają to muszą coś z niego wyciągnąć. Niemniej jedne i drugie spotkania są bardzo potrzebne. Bo rodzicem jest się 24 godz. na dobę i każdy potrzebuje oddechu.
Pierwsze spotkanie w ramach Klubu Ojców już w najbliższą niedzielę ( 3 lutego) o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym TUTA, mieszczącego się przy ul. Podkomorzego 2/1 w Pruszczu Gdańskim.
ZOBACZ TEŻ: Robert Rutkowski o zmianach w życiu mężczyzny po narodzinach dziecka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
